W ostatnich dniach Polskę odwiedził Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy. Witany był w Polsce z pełnymi honorami, a praktycznie ciągle u jego boku widać było prezydenta Andrzeja Dudę.

Podczas sobotniej rozmowy w „6. Dniu Tygodnia w Radiu ZET” Krzysztof Bosak, jeden z liderów rosnącej w siłę Konfederacji, ocenił postawę polskiego prezydenta podczas wizyty ukraińskiej głowy państwa nad Wisłą.

Było wiele pięknych słów i zero konkretów – stwierdził Bosak, który był jednym z kandydatów pokonanych przez Dudę w ostatnich wyborach prezydenckich.

Adrian Zandberg z Lewicy nie był aż tak bardzo sceptyczny, choć zaznaczył, że jego postawa wynika z tego, że niewiele się po tej wizycie spodziewał.

Słyszę głosy czy zadbaliśmy wystarczająco o to, że polski duży biznes ma swój kawałek ciastka w odbudowie Ukrainy. Strategiczny interes Polski to jest to, żeby Ukraina po wojnie była krajem stabilnym – powiedział Zandberg.

REKLAMA

Krzysztof Bosak zdecydowanie rozwinął swoją wypowiedź dotyczącą tej wizyty. Przypomniał, że na zwołanym „dwa dni przed” forum gospodarczym zabrakło głosu przedsiębiorców, „głosu biznesu”. Podkreślał, że zabrakło również jasnych deklaracji.

Jeśli chodzi o uzbrojenie, to podpisano umowy intencyjne. Ale zawsze wtedy podaje się jakieś kwoty. Tu ich nie ma bo – jak wyjaśnił rzecznik rządu – to ma być finansowanie przez tzw. inżynierię finansową, czyli środki amerykańskie, ukraińskie i europejskie. Przy czym jeśli chodzi o europejskie, to zachodzi podejrzenie – liczę, że dziennikarze to wyjaśnią – że to tak naprawdę będzie finansowanie polskie, ze środków, które Europa daje nam jako rekompensatę za przekazaną Ukraińcom broń – ocenił z kolei ustalenia w temacie wojska.

zobacz także

Do kwestii kryzysu w sprawie sprzedaży ukraińskiego zboża na polskim rynku odniósł się tak:

🔹@krzysztofbosak o zbożu z Ukrainy: Nasi posłowie interweniowali w Medyce i tam kontrole były zdjęte, przez ostatnie miesiące nie prowadzono kontroli jakości zboża z Ukrainy. Celem polskiego rządu było, żeby to zboże wjechało do Polski i pojechało nie wiadomo gdzie. pic.twitter.com/68NhbU6z8Z
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) April 8, 2023

Bosak punktował także to, że na spotkaniu nie wybrzmiało także nic na temat polityki historycznej. To dla polskiej prawicy jest niezwykle ważne.

Cieszą mnie słowa podziękowania od prezydenta Zełenskiego, ale to, że ktoś przyjedzie i powie „dziękuje”, to jest mało. W polityce międzynarodowej nie liczą się słowa, ale czyny. Piękniejszy byłby np. zakaz ekshumacji albo zdjęcie tablicy upamiętniającej ludobójców Polaków z polskiego liceum we Lwowie – stwierdził jeden z liderów Konfederacji.

REKLAMA

Najcięższe działa zostawił jednak na koniec.

Oczekiwałbym od polskich władz, że będą mówić więcej o polskich interesach, a nie wyłącznie o ukraińskich. Prezydent Duda wygłaszał niemal w całości ukraińskie postulaty – zakończył.

źródło: Radio ZET, foto: screen

Bosak w Radiu ZET: Prezydent Duda wygłaszał ukraińskie postulaty