Szanowni @PremierRP @prezydentpl @RauZbigniew @ZiobroPL jak to jest, że Niemcy od lat prowadzą masowo na Ukrainie ekshumacje żołnierzy Wehrmachtu i SS, Polska zaś nie może doprosić się o nie w temacie ofiar Wołynia u@ZelenskyyUa? – zadaje pytanie lewicujący dziennikarz RAfał Otoka Frackiewicz.

Zaskakujące informacje, w kontekście upartej polityki Ukrainy, by blokować ekshumacje ofiar rzezi Wołyńskiej. O tym, że niemieckich żołnierzy od lat niemieccy badacze ekshumują informuje Deutsche Welle.

Dopiero co usłyszałem tę rewelację z innego źródła. Jeśli to się ostatecznie potwierdzi, to cała nasza przymusowa miłość polsko-ukraińska może się pójść czochrać – komentuje wywołany do tablicy inny dziennikarz Łukasz Warzecha.

Dopiero co usłyszałem tę rewelację z innego źródła. Jeśli to się ostatecznie potwierdzi, to cała nasza przymusowa miłość polsko-ukraińska może się pójść czochrać. https://t.co/OPNStaXw0d
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) August 6, 2023

REKLAMA

zobacz także

W ubiegłym roku znaleziono w Ukrainie szczątki 816 niemieckich żołnierzy poległych w II wojnie światowej. Czekają na pochówek – podkreśla redakcja niemieckiego Deutsche Welle.

Ukraińscy żołnierze z własnej inicjatywy dowiedzieli się, że w Ukrainie jest przedstawicielstwo Niemieckiego Związku Ludowego Opieki nad Grobami Wojennymi i skontaktowali się z nim. W czasie wojny niemiecki związek zawiesił prace na terenach działań wojennych i wycofał się do stosunkowo bezpiecznych obszarów na zachodzie i w centrum Ukrainy – czytamy w materiale DW.

Niemiecki Związek Ludowy Opieki nad Grobami Wojennymi zdołał w ubiegłym roku wydobyć szczątki 816 poległych Niemców z czasów II wojny światowej – sprawców hitlerowskiej inwazji na Ukrainę, która wówczas należała do Związku Radzieckiego. Było to o połowę mniej niż w poprzednich latach, ale działo się to w środku nowej wojny. – To było dla mnie bardzo trudne – przyznaje Władimir Ioseliani, odpowiedzialny za pochówki w Ukrainie.

W kontekście tych informacji, gdy to Niemcy odmawiają pomocy Ukrainie, a Polska wspiera ten kraj w czasie wojny w wyjątkowy sposób pada pytanie – co jest nie tak z polskimi ofiarami?

Polska ma odnowić pomnik, jaki wandale zniszczyli, pomnik upamiętniający „bohaterskich” żołnierzy UPA, tych samych którzy wyrzynali Polaków w trakcie ludobójstwa na Wołyniu. Tak twierdzi szef ukraińskiego odpowiednika IPN – Anton Drobowycz – o czym informuje Polsat News.

Portal glavcom.ua rozmawiał z Drobowyczem, pytając czy Warszawa „swoimi żądaniami nie przekroczyła czerwonych linii”.

Mowa o żądaniu by ukraiński prezydent przeprosił za Wołyń.

Drobowycz podkreślił, że Ukraina „wielokrotnie wyrażał swoje stanowisko ws. tragedii wołyńskiej”, padała też „formuła przepraszamy i prosimy o przebaczenie”.

Anton Drobowycz – szef ukraińskiego IPN: Strona ukraińska stoi na stanowisku, że nie można wyrazić zgody na nowe wykopaliska i ekshumacje Polaków pochowanych na Ukrainie, ponieważ ukraińskie groby w Polsce są nadal zagrożone. pic.twitter.com/BW5I5Q6Bda
— Leszek Miller (@LeszekMiller) June 17, 2023

Ale rzeczywiście w polskim systemie politycznym są ludzie gotowi przekroczyć czerwone linie. W przededniu rocznicy tragedii wołyńskiej, strasznego epizodu między naszymi narodami, nie chcę nikogo podburzać i roztrząsać tego tematu. Mam nadzieję, że ci ludzie nie będą mieli takiego poparcia społecznego, jak kiedyś, bo wiele zmieniło się w stosunkach między Polską a Ukrainą po rozpoczęciu wojny – mówił.

REKLAMA

Strona ukraińska jest gotowa do współpracy – podkreślił szef tamtejszego IPN.

Ale wzajemne stosunki nie układają się najlepiej – opowiadał.

Mam listę miejsc pamięci ukraińskiej zniszczonych przez wandali na terenie Polski. Wiele z nich jest albo całkowicie zdewastowanych, albo są uszkodzone i nieodrestaurowane. Oczywiście spodziewamy się zmian w tej kwestii, strona polska była o tym kilkukrotnie informowana. Nie mam informacji, czy coś zmieniło się na lepsze – mówił w rozmowie Drobowycz.

Przypomniał też, że na górze Monastyr, nieopodal podkarpackiej miejscowości Monasterz, znajduje się masowa mogiła żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii.

zobacz także

Za polskie pieniądze, pod patronatem IPN, wzniesiono tam pomnik z tablicami pamiątkowymi. Na dwóch tablicach pamiątkowych podano, że pochowano tu żołnierzy walczących z NKWD oraz ich nazwiska. Wandale zniszczyli te tablice. Sprawców nikt nie znalazł ani nie ukarał. Rozbili tablice i wrzucili je do dołu w lesie. Nikt płyt nie naprawił – mówi Ukrainiec.

Do czasu, aż Polska nie przywróci pierwotnego stanu pomnika w Monasterze, „nie można wyrazić zgody na nowe wykopaliska i ekshumacje Polaków pochowanych na Ukrainie”, ponieważ „ukraińskie groby w Polsce są nadal zagrożone”.

Mamy kogoś z IPNu kto może potwierdzić co się dzieje w tej kwestii w relacjach PL-UA? Niektóre fragmenty z tego wywiadu są skandaliczne. https://t.co/e29eIjKLR3
— Jarosław Wolski (@wolski_jaros) June 17, 2023

Od 2019 roku kilkakrotnie wycofywaliśmy się z tej decyzji, aby wyjść z impasu, ale nie przyniosło to rezultatu. Dlatego nalegamy na parytet we wzajemnych stosunkach – podkreślił Drobowycz.

Źródło: Polsat News. Fot. Marcin Czapliński/KPRP. NA foto: Andrzej Duda składa kwiaty w miejscu nieistniejącej polskiej wioski Pokuta na Wołyniu

Niemcy od lat ekshumują żołnierzy Wehrmachtu i SS na terenie Ukrainy. Co jest nie tak z polskimi ofiarami?