Rafako otrzymało od spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron oświadczenie o rozwiązaniu umowy dotyczącej budowy bloku energetycznego o mocy 910 MW na parametry nadkrytyczne w Elektrowni Jaworzno III – Elektrownia II – podała spółka Rafako. Podczas konferencji prasowej w Warszawie prezes Rafako zaprezentował „paliwo” jakim posługiwano się w nowoczesnym boku energetycznym w Jaworznie.

Wiedzą, że nie są w stanie zrealizować tego kontraktu, idą w sytuację, która generuje konflikt – mówi o Tauronie prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki.

Rafako otrzymało wypowiedzenie umowy w zakresie: kocioł parowy, turbozespół, budynek główny, część elektryczna i AKPiA bloku z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na koniec września 2022 roku, a więc z zachowaniem umownego okresu wypowiedzenia.

Tymczasem podczas dzisiejszej konferencji prasowej – prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki zaprezentował dziennikarzom „efekty” spalania węgla złej jakości w nowoczesnym kotle w Jaworznie.

Laboratorium @TauronPE nie bada topliwości węgla, która powinna następować w temperaturze 1200 C, a ten spalany przez #Tauron topi się w temp 900 C, co powoduje, że węgiel się zlepia, co wygląda jak na zdjęciu, podał prezes @spolka_RAFAKO @wnppl pic.twitter.com/31f5hU1sk3
— Joanna Kędzierska (@joakedzierska) August 30, 2022

Węgla, który trafiał do nowoczesnego bloku nie wolno tam spalać – podkreśla prezes Rafako. Spalanie takiego paliwa grozi kolejnymi usterkami bloku, aż do awarii która wyłączy go z użytkowania na długie miesiące.

REKLAMA

Bezprawne działania TAURON wynikają z tego, że TAURON zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie wywiązać się ze zobowiązań kontraktowych w zakresie dostaw węgla. Realizacja Kontraktu jest opóźniona i TAURON nadal podaje węgiel złej jakości – przekonuje były wiceminister, były szef KGHM, obecnie prezes Rafako.

Jak podkreśla Domagalski-Łabędzki nie ma w tej chwili jakiegokolwiek dialogu z prezesem Tauronu Pawłem Szczeszkiem.

Prezes Tauronu nie chce jakiegokolwiek dialogu. Nie odpowiada na nasze próby – podkreśla prezes Rafako.

Jeśli Tauron chce dokonać naprawy bloku według uproszczonej procedury – proszę bardzo, ale Tauron musi nam napisać oświadczenie, że przejmujecie odpowiedzialność za efekty takich prac – podkreśla prezes Domagalski-Łabędzki.

Tauron złamał wszystkie zapisy kontraktu – przekonuje prezes Rafako.

zobacz także

Na zarzuty Rafako odpowiedziała spółka zarządzająca blokiem 910 w Jaworznie. Brak odniesienia się do złej jakości węgla.

Kilkudniowe opóźnienie jest spowodowane postawą i działaniami Rafako. Nie możemy godzić się na działania mające na celu maksymalne wydłużenie czasu postoju bloku. W czwartek zdecydowaliśmy się na tzw. wykonawstwo zastępcze. To działanie mające na celu bezpieczne i jak najszybsze uruchomienie bloku. Wyznaczony wykonawca zastępczy był już wcześniej zaangażowany w wymienione prace, posiada pełną wiedzę na temat naprawianej instalacji i kompetencje, by skutecznie sfinalizować proces – powiedziała Patrycja Hamera, rzeczniczka prasowa NJGT.

Rafako odpowiada:

Zdaniem Wykonawcy przedstawianie ich przez TAURON ma na celu odwrócenie uwagi opinii publicznej od faktu, że z winy TAURON, czyli nie zapewnienia węgla odpowiedniej jakości, nie może dojść do przeprowadzenia testów i zakończenia realizacji Kontraktu, a wręcz sytuacja staje się coraz poważniejsza, w związku z koniecznymi naprawami i dodatkowymi pracami.

#TAURON przy wsparciu wykonawcy zastępczego naprawił #Blok910 MW w Jaworznie. Prace zostały odebrane przez @UrzadDozoruTech. Trwają przygotowania do uruchomienia jednostki. @MAPGOVPL @spolka_RAFAKO https://t.co/BQXfIeZrzX
— TAURON (@TauronPE) August 30, 2022

Blok zostanie uruchomiony, ale na hałdzie jest ten sam węgiel, które doprowadził do wstrzymania pracy bloku. – Czekamy na efekty, o których informuje Tauron – informuje prezes Rafako.

Rafako: Tauron wypowiedział nam umowę. Tak wygląda efekt spalania „paliwem” w najnowocześniejszej w Polsce elektrowni