Jeżeli on wie, i ma taką wiedzę, to rzeczywiście ma się czego obawiać – dodała posłanka. Jeżeli nie będzie umiał wytłumaczyć decyzji związanych choćby z umowami gazowymi, czy gazoportem, to rzeczywiście staje w trudnej sytuacji – mówi Małgorzata Wassermann, przyszła szefowa komisji śledczej, która ma zbadać wpływy rosyjskie w Polsce w latach od 2007 do 2022. Ustawa określana jako „lex Tusk”, została przyjęta przez Sejm głosami PiS.

O tym, czy komisja powstanie zdecyduje Andrzej Duda, ale już teraz przyszła szefowa komisji mówi wprost: agentura rosyjska w Polsce to nie są bajki, jest jej bardzo dużo; to jest moment, by przeanalizować i pokazać kto podejmuje jakie decyzje.

💬 Czy komisja weryfikacyjna ma „dopaść” @donaldtusk? Posłanka @pisorgpl @wassermann_ma w #GoscZiemcaRMF: nie znam materiałów, które miałyby doprowadzić do jego skazania @RMF24pl
— Gość Ziemca w RMF FM (@GoscZiemcaRMF) April 15, 2023

Posłanka PiS, była szefowa komisji ds. Amber Gold, w którym usiłowała zadawać niewygodne pytania Donaldowi Tuskowi była gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM.

Pani Małgorzata Wassermann:
Agentura rosyjska w Polsce to nie są bajki, jest jej bardzo dużo.

Nie znam materiałów, które miałyby doprowadzić do skazania Tuska. Ale jeżeli on wie, i ma taką wiedzę, to rzeczywiście ma się czego obawiać. pic.twitter.com/jFfbTAwkKJ
— Przesympatyczna Renatka (@tylko_prawda_) April 15, 2023

Wassermann nie zgodziła się z zarzutami o niekonstytucyjność ustawy o komisji.

O tym czy jakaś ustawa jest niezgodna z konstytucją decyduje Trybunał Konstytucyjny i dopóki TK tego nie zakwestionuje, mamy domniemanie zgodności z konstytucją – powiedziała.

REKLAMA

Komisja ds. wpływów rosyjskich, której powstanie przegłosował PiS, może – bez wyroku sądu – zakazać politykowi pełnienia funkcji publicznych. To złamanie konstytucji. Jeśli PAD jej nie zawetuje, nikt nie powinien się przed nią stawiać. Policja będzie doprowadzać wezwanych siłą? – przypomina Dominika Wielowieyska z Gazety Wyborczej. Donald Tusk wezwał wszystkich na marsz 4 czerwca w Warszawie. Ale przedwyborcze polowanie na szefa PO się najwyraźniej rozpoczęło.

Komisja ma analizować między innymi czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki. Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to między innymi: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat – przypomina TVN.

Janusz Kowalski pisze wprost:

Jak trzeba będzie to Tuska powinna doprowadzić Policja. Tusk będzie jak tchórz uciekał przed odpowiedzialnością za lata prorosyjskiej polityki. Nie ma zmiłuj się dla tych, którzy bratali się z Putinem. A.Michnik też powinien wytłumaczyć się z robienia PR-u Putinowi w Wyborczej.

Jak trzeba będzie to Tuska powinna doprowadzić Policja. Tusk będzie jak tchórz uciekał przed odpowiedzialnością za lata prorosyjskiej polityki. Nie ma zmiłuj się dla tych, którzy bratali się z Putinem. A.Michnik też powinien wytłumaczyć się z robienia PR-u Putinowi w Wyborczej.
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) April 15, 2023

REKLAMA

PiS przyjął ustawę, której jedynym celem jest eliminacja D. Tuska z polityki. Nie radzą sobie w realu, sięgają zatem po repertuar grany w Mińsku i Moskwie – komentuje Marcin Kierwiński, poseł Platformy Obywatelskiej.

A teraz głośno i serdecznie powitajmy Panią Małgorzatę Wassermann, Przewodniczącą powołanej właśnie Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Już widzę tą prorosyjska kukłę Tuska, wijącego się przed Panią Małgosią – pisze użytkownik Twittera, niejako przyznając w jakim celu komisję powołano.

Tak, Amber Gold dobrze prowadziła, ale co z tego w końcu wyszło? Jakieś konsekwencje dla kryminalistów? Ktoś poszedł siedzieć? Jak nie to to tylko teatrzyk dla naiwnych.
— Hania Bodo (@Hb00668007) April 15, 2023

Pan @AndrzejDuda tego nie podpisze. Po kadencji byłby pariasem w całym demokratycznym świecie. Nikt uczciwy by mu ręki nie podał. Zatem nie będzie chciał psuć sobie (w sumie watpliwej) kariery w jakichś instytucjach międzynarodowych podpisując wybitnie niekonstytucyjna ustawę – komentuje internauta – przypominając, że ustawa trafi ostatecznie do Andrzeja Dudy.

zobacz także

Źródło: RMF FM, fot. ARC

Wassermann: jeżeli on wie, i ma taką wiedzę, to rzeczywiście ma się czego obawiać