Pijesz Pepsi i jesz Milkę? To mogą być embriony. Rozdział pod wdzięcznym tytułem Współczesny kanibalizm – pisze użytkownik Twwittera – dodając fragment książki prof. Wojciecha Roszkowskiego „Roztrzaskane lustro”. Tkanki płodów w coca-coli? Fancie? W Milce? To jest teoria!

Teraz każdy zastanowi się dwa razy nim sięgnie po Coca Colę, Fantę czy inne produkty marki Nestle. Nazwa „produkty przetworzone” nabiera nowego znaczenia. Owiana tajemnicą i groźną nazwą nabrała sensu i jeszcze bardziej przyprawia o gęsią skórkę.

Kto by pomyślał, że uwielbiane przez wielu napoje słodzone, batoniki, czekolady czy lody w składzie zawierają coś więcej… Profesor Roszkowski ujął problem w książce „Roztrzaskane lustro”, gdzie na podstawie badań i analiz amerykańskich raportów wychodzi na jaw, że „firmy giganty” wykorzystują do produkcji swoich wyrobów tkanki embrionów.

Pyszna czekolada poza miazgą kakaową, śmietaną, cukrem, słodzikami i innymi dodatkami posiada też podobno część abortowanych płodów.

REKLAMA

Wydawać się mogło, że podejrzenia o takie praktyki należą do teorii spiskowych, ale mnożą się dowody na to, iż wiele korporacji produkujących żywność i napoje używa preparatów smakowych (!) otrzymanych z przetworzonych tkanek embrionalnych. – czytamy we fragmencie książki prof. Roszkowskiego.

Pijesz Pepsi i jesz Milkę? To mogą być embriony.
Rozdział pod wdzięcznym tytułem Współczesny kanibalizm.😂 pic.twitter.com/zdDPCazrsu
— Bartosz Scheuer✝️🧅🇵🇱🦄⛪ (@BartoszScheuer) August 24, 2022

Według historyka, byłego europosła PiS – płody znajdziemy m.in. w Fancie, Mountain Dew i Gatorade oraz w licznych czekoladach i batonikach.

Sprawa, którą opisuje Roszkowski odbiła się szerokim echem już dekadę temu, gdy amerykańska organizacja Children of God rozpowszechniła w Stanach Zjednoczonych tą szokującą informację o komórce HEK2.

To właśnie pod tą nazwą kryje się składnik wzmacniaczy smakowych, które rzekomo wykorzystuje wiele firm do stworzenia nietypowego smaku produktu i przedłużenia działania wzmacniaczy smakowych.

zobacz także

Senomyx, o którym wspomina Roszkowski to potentat biotechnologiczny, który współpracuje z gigantami światowego rynku. To on rzekomo zajmuje się wykorzystywaniem HEK23, poprzez odseparowanie ludzkich enzymów z nerek, z których tworzy się sztuczne receptory smaku.

pic.twitter.com/6U6gj5e86D
— Maciek 🇪🇺🇺🇦 J384Ć P15 (@PanMaciek) August 24, 2022

Jak czytamy w portalu dziennik.pl:

Jest to możliwe dzięki decyzji administracji prezydenta Baracka Obamy. Ostateczną zgodę wydała Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Dała ona zielone światło dla użycia na „zwykłych zasadach biznesowych” wzmacniaczy smakowych, stworzonych w laboratoriach biotechnologicznej firmy Senomyx.

Działacze ruchów pro life sprzeciwiali się takim praktykom i – jak wymienił portal wp.pl – „do protestów kilka lat temu przyłączyli się działacze organizacji pro-life z Kanady, Niemiec, Polski, Irlandii, Szkocji, Wielkiej Brytanii, Portugalii, Nowej Zelandii i Australii”.

Kiedyś był dokumentalny film o produkcji "Mountain Dew". Pokazywali 20-letniego faceta, który prawie nie miał zębów. Pił kilkanaście puszek napoju dziennie. Podobno to przez cukier był szczerbaty, a teraz okazuje się, że to embriony mu te zęby wybiły.
— Lilith (@Lilithowiec) August 24, 2022

Gdy zrobiło się głośno, firma PepsiCo wystosowała w tej sprawie oświadczenie, w którym zaprzeczają plotkom.

Informacje dotyczące formuł i receptur wytwarzania produktów firmy PepsiCo są zastrzeżone i poufne, jednak możemy zapewnić, że firma PepsiCo nie wykorzystuje ludzkich tkanek ani linii komórkowych pochodzących z embrionów do produkcji substancji słodzących. Firma PepsiCo nie prowadzi również i nie finansuje badań, w których wykorzystuje się ludzkie tkanki czy też linie komórkowe pochodzące z embrionów. Nasze produkty nie zawierają żadnych komórek ani tkanek. Zgodnie z przyjętą polityką prasową firma PepsiCo nie wypowiada się na temat swoich planów biznesowych – napisała Małgorzata Skonieczna, Dyrektor ds. Komunikacji Korporacyjnej PepsiCo.

Czy Roszkowski napisał prawdę? Tego nie wiadomo, ale wystarczająco zniechęcił do zakupu fast-foodów. Może to dobry ruch w kierunku dbania o zdrowie.

Piję pepsi,pożeram milkę, do tego Mayhem itp,,, opętana na 300%
— EwaB (@EwaB75686253) August 24, 2022

źródło: Twitter, wp.pl, dziennik.pl

Tego nie jedz! Roszkowski: „W tym mogą być tkanki płodów”. Nawet nie wiedzieliście, czego można się dowiedzieć!