Niefart posła Zjednoczonej Prawicy, Łukasza Mejzy. Zaparkował swój samochód w nieprawidłowy sposób i na miejscu pojawił się patrol policji. Będzie mandat! Jest nagranie.

Nagranie pokazujące patrol policji, spisujący dane posła Zjednoczonej Prawicy Łukasza Mejzy, trafiło do sieci. Zostało opublikowane przez profil „Społeczństwa Obywatelskiego – Zielona Góra” na Facebooku.

Dlaczego złamał Pan prawo, panie pośle? – pyta na nagraniu trzymający kamerę mężczyzna.

Mejza nie chce wdać się w słowną przepychankę i odpowiada tylko, wbijając po swojemu szpilkę.

Panie Patryku, powiedziałem, że jedyne co mogę dla pana zrobić, to pomodlić się o pana zdrowie psychiczne. Pozdrawiam serdecznie – mówi Mejza.

REKLAMA

Poseł miał w swoim samochodzie wyborcze banery. Zaparkował w nieprawidłowym miejscu, a do tego nie miał wykupionego biletu parkingowego.

zobacz także

Mejza podczas kontroli kilkukrotnie yśmiechał się jeszcze do kamery, kiedy policjanci prowadzili swoje czynności. Nagrywający film zapowiedział, że zgłosi jego zachowanie do komisji etyki poselskiej.

Jednak zguba się znalazła i poseł Mejza znalazł się w radiowozie. Chyba nauczy go to parkowania zgodnego z przepisam – powiedział na nagraniu nagrywający mężczyzna.

źródło: Radio ZET, Facebook, foto: screen

Tak parkuje poseł Mejza. Na miejscu policja! „Mogę się za Pana pomodlić”. WIDEO