Apoloniusz Tajner wystartuje do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Do żadnej partii jednak nie wstępuje, będzie kandydatem niezależnym.

Apoloniusz Tajner był trenerem Adama Małysza, kiedy ten wchodził na scenę skoków narciarskich i zadzwiał swoimi występami świat. Później rolę trenera, zmienił na fotel szefa narciarskiego związku.

Kierował nim przez lata, aby pałeczkę przekazać Adamowi Małyszowi. Ten duet w polskich skokach jest potężny. Tajner chce teraz wykorzystać swój potencjał w polityce. Nie jest już działaczem związkowym, chciałby zostać posłem.

Zachęcała mnie najbliższa rodzina i przyjaciele. Ja się zastanawiałem, bo wiem, że kampania, a potem ewentualna praca poselska, są bardzo angażujące – mówi Tajner w rozmowie ze Sportowymi Faktami Wirtualnej Polski.

REKLAMA

Tajner ma znaleźć się na listach Koalicji Obywatelskiej w Wiśle. To okręg wyborczy nr 27. Obejmuje powiaty bielski (wraz z miastem Bielsko-Biała), cieszyński, pszczyński oraz żywiecki.

Chciałbym pomóc w rozwoju sportu dzieci i młodzieży. Uważam, że choć nie stoi on na złym poziomie, to na pewno można go poprawić. Nie zmieniać, poprawić. Uznałem, że mogę przyczynić się do tej poprawy poprzez pracę w sejmowej komisji sportu. A żeby trafić do komisji, muszę najpierw zostać posłem. Zatem w moim przypadku wejście do polityki nie jest celem samym w sobie, a środkiem do celu – mówi Tajner w rozmowie z WP.

zobacz także

Jego decyzję w Super Expressie skomentował przez lata związany z nim Małysz.

Zawsze deklarował się jako osoba apolityczna. Nie jest teraz działaczem PZN ani PKOl, więc pewnie brakuje mu adrenaliny, która występuje przy działalności w takich organizacjach. Może szuka nowego miejsca. Przez lata prezesury współpracował czy spotykał się z różnymi politykami. Na pewno ma obycie w tej sferze – mówi wybitny skoczek, obecnie kierujący PZN.

Nie szczędzi Tajnerowi pochwał.

Jest bardzo dobrym organizatorem i menedżerem. Bardzo dobrze zarządzał PZN. No i jest dobrym mówcą, wielokrotnie występował w różnych miejscach – mówi Małysz.

źródło: media, foto: PAP

As w rękawie KO? Małysz komentuje doniesienia o swoim byłym trenerze. „Brakuje mu adrenaliny”