Ksiądz też człowiek? Okazuje się, że tak, choć babcia bohaterki, która napisała do jednej z redakcji jest oburzona postawą księdza, odwiedzającego ją podczas kolędy. 50 złotych w kopercie – dużo czy mało?

Do portalu kobieta.gazeta.pl napisała Czytelniczka.

I pisze tak o wymaganiach księży w trakcie kolęd: w niektórych przypadkach aż ręce opadają, biorąc pod uwagę to, w jakiej sytuacji finansowej jest obecnie wiele osób w naszym kraju.

Opisuje tez księdza, który odwiedził jej babcię. Kobieta do koperty włożyła 50 zł.

Jej wnuczka tak opisuje reakcję księdza: nie jest to mało, ale przypominając sobie niektóre wytyczne, można by przypuszczać, że ksiądz będzie niezadowolony. Nic bardziej mylnego. Gdy babcia wręczyła księdzu kopertę, on zapytał: »a na lekarstwa będziecie mieli?«.

REKLAMA

Moja mama oczywiście bardzo się oburzyła, że ksiądz do babci powiedział bezosobowo i w liczbie mnogiej tak, jak mówiło się w PRL-u. Ja jednak zwróciłam uwagę przede wszystkim na to, że jak widać, są jeszcze księża, którzy widzą coś więcej niż czubek własnego nosa – pisze kobieta.

To jeden z tych przykładów, które warto przytaczać. Zwłaszcza, że są niestety także zupełnie inne.

Ksiądz z parafii w Przęgędzy jest już znany na całą Polskę. Tak, to ten jegomość, który recytował listę swoich kulinarnych życzeń związanych z odwiedzinami duszpasterskimi zaplanowanymi w parafii.

O sprawie rzecz jasna dowiedziała się kuria i wydała komunikat.

Miało nie być zbyt tłusto, tylko czarna herbata, koniecznie bez cukru. Jak ciasto – to drożdżowe, jakieś takie lekkostrawne. Nic ciężkiego. No i przyjechać po księdza by się przydało. Tak instruował swoich parafian, słynny już dziś ksiądz z parafii Przęgędzy.

Ale wymagania… pic.twitter.com/kHSsqowEr2
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) November 29, 2022

REKLAMA

Jak informuje portal rybnik.com.pl, słynny ksiądz nazywa się Kazimierz Cichoń. Jest administratorem rzeczonej parafii.

Proszę – o ile jest to możliwe – przyjechać po mnie autem, 10 minut przed kolędą, a potem nas odwieźć. Gdyby to był jakiś problem albo tu gdzieś blisko, to oczywiście wtedy nie trzeba przyjeżdżać – mówił również do wiernych.

zobacz także

Na zachowanie księdza odpowiada kuria. Parafia w Przęgędzy należy do Archidiecezji Katowickiej.

Podobne treści na pewno można było przekazać w inny sposób, także, aby uniknąć choćby niezręcznej sytuacji zbyt częstych poczęstunków i konieczności odmawiania, która mogłaby być z kolei odczytana przez wiernych jako brak wychowania ze strony księdza – mówi ks. dr Tomasz Wojtal, rzecznik prasowy archidiecezji.

Proboszcz nie przewidział, że jego słowa mogą być odebrane w taki dwuznaczny sposób. „Medialny rozgłos” i zamieszanie w sieci są przestrogą i wezwaniem do roztropności i przewidywania skutków wypo

Źródło: Media, Gazeta Wyborcza. Fot. ARC

Babcia dała 50 złotych księdzu. Jego reakcja ją oburzyła!