Michał Woś, działając w celu korzyści politycznej i osobistej dla siebie oraz w celu korzyści danej osoby nie dopełnił obowiązków i przekroczył uprawnienia poprzez zawarcie umowy z szefem CBA na kwotę 25 mln na zakup urządzenia do stosowania techniki operacyjnej – przekazała na konferencji prokurator Anna Adamiak.

Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował, że w toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, wydano postanowienie o zastosowaniu środków zapobiegawczych oraz zabezpieczeniu majątkowym wobec Michała Wosia. Jak wskazano, chodzi o środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 200 tys. zł.

Tusk kazał zająć mi majątek „żebym nie uciekł”? Spin dla idiotów. Chodzi o upokorzenie i brak pieniędzy na obronę. Zabezpieczenie daje się na początku, nie na końcu sprawy. W 1,5 roku mogłem sprzedać wszytsko. Nie wyjechałem, bo walczę z niemiecką partią w Polsce i WYGRAMY – odpowiada Woś.

I dodaje takie oto zdjęcie. Nie, ono nie jest przypadkowe. Ono jest o ministrze… Żurku.

zobacz także

No to jeszcze raz – były wiceminister sprawiedliwości @MWosPL jest oskarżony min. o przekroczenie uprawnień przy przekazaniu 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa. Nie stawiał się na dozór, nie odbierał korespondencji, więc prokurator zastosował poręczenie majątkowe i zabezpieczenie na majątku. To naturalna konsekwencja lekceważenia środka zapobiegawczego – i jednocześnie forma zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką. Tyle – komentuje słowa Wosia minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.

No zupełnie jak Tusk – co się Żurek odezwie, to kłamie. Szanując pracę funkcjonariuszy policji, realizowałem dozór, mimo że nieskutecznie zdjęliście mi immunitet (wnioskował uzurpator Korneluk). Poręczenie i zajęcie majątku na zakończenie (a nie na początku) śledztwa to perfidia – komentuje wpis Woś.

Źródło: Media, X. Fot. Michał Woś X

Były wiceminister, o ministrze Żurku: zupa