Joanna Jabłczyńska, aktorka znana głównie z produkowanych przez polskie stacje telewizyjne seriali, postanowiła wesprzeć kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podobnie jak wiele innych znanych postaci, oferuje spotkanie z sobą. Sceneria, w którą chce zaprosić zwycięzce, jest jednak zdecydowanie niecodzienna.

To już 31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Największa orkiestra świata zawładnie w niedzielę wszystkimi polskimi miastami i będzie zbierać pieniądze. Tym razem, to co znajdzie się w puszkach oraz zostanie wpłacone na konto fundacji, Jurek Owsiak wraz z roztańczoną ekipą, chce przekazać na walkę z sepsą.

Joanna Jabłczyńska, aktorka znana głównie z roli Marty Konarskiej z „Na Wspólnej” (TVN), postanowiła przekazać na licytację spotkanie ze sobą. Kiedy jednak większość osób ze świata show-biznesu zaprasza na wspólną kolację, Jabłczyńska wychodzi poza schemat.

Morsowanie. To aktywność, którą będzie można przeżyć razem z aktorką.

REKLAMA

Morsowaniem się bardzo podekscytowałam i chcę jak najwięcej ludzi do tego namówić – mówi Jabłczyńska.

Myślę, że jest to coś wyjątkowego, bo kolacje, oprowadzanie po planie, czy jakiś tam spacer, to coś takiego, co można byłoby przewidywać, że ktoś wystawi. Wspólne morsowanie to jest coś. Mam nadzieję, że trafi mi się osoba, która nie morsowała, bo tym bardziej będzie fajnie wspominała to wydarzenie. Pierwsze morsowanie jest jak pierwszy pocałunek! Wydzielają się endorfiny, jest taka ekscytacja i taka duma z siebie, że się przełamało swoje opory – dodała w rozmowie z Plejadą.

zobacz także

Jurek Owsiak jest już gotowy do jutrzejszego finału – 31. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W wywiadzie dla Onetu opowiada nie tylko o finale, ale też o TVP, z którą przez wiele lat fundacja współpracowała.

Brakuje pieniędzy na leczenie Polaków, zwykli obywatele muszą się na to składać, a telewizja publiczna dostaje grube miliony na zabawę w Zakopanem. Wstyd, wstyd, wstyd! Wszyscy, którzy w tej telewizji występują, którzy biorą w tym udział, którzy ją uwiarygadniają, niezależnie czy spod znaku muzyki, sportu czy dziennikarstwa, powinni się wstydzić – mówi ostro Owsiak.

I podkreśla, że na samą telewizję nie ma się co obrażać.

Telewizja publiczna jest jak samochód, trudno się gniewać na sam samochód, ważne, kto siedzi za kierownicą. Teraz telewizję publiczną przejęli piraci, ludzie bez zasad, bez żadnego kodeksu etycznego i moralnego – podkreśla Owsiak.

J.Owsiak:
Brakuje pieniędzy na leczenie Polaków, zwykli obywatele muszą się na to składać, a telewizja publiczna dostaje grube miliony na zabawę w Zakopanem. Wstyd, wstyd, wstyd!
Wszyscy, którzy w tej telewizji występują, którzy ją uwiarygadniają, powinni się wstydzić. pic.twitter.com/PczF8YZdsK
— Grzegorz Furgo (@GrzegorzFurgo) January 28, 2023

REKLAMA

W tym roku po raz pierwszy w historii Orkiestry będą zbierane pieniądze na walkę z sepsą.

Po raz pierwszy będziemy grali dla małych i dużych, sepsa nikogo nie omija – czy są to noworodki, czy pacjent w bardzo podeszłym wieku – po prostu może zaatakować każdego, w związku z tym gramy dla wszystkich – mówił w piątek na konferencji prasowej Jerzy Owsiak.

Dlaczego zbiórka dotyczy sepsy?

Jak wynika z najnowszych badań, w skali globalnej sepsa jest przyczyną 20 proc. wszystkich zgonów. Według Światowej Organizacji Zdrowia w 2017 r. sepsa wystąpiła u 49 mln ludzi na świecie, a 11 mln zmarło z jej powodu. Prawie połowa zachorowań dotyczyła dzieci (około 20 mln), a w populacji do piątego roku życia sepsa była przyczyną 2,9 mln zgonów – przypomina fundacja.

Imperium Owsiaka? Lewacka organizacja? Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa, poseł Solidarnej Polski mówi o WOŚP. Ale bardziej pluje na tych, którzy się organizują i pomagają. Co robi Kowalski? Zanim został na serio politykiem był świetnym pracownikiem spółek skarbu państwa. Miliony złotych trafiły na konto przyszłego wiceministra Aktywów Państwowych, aktualnie rolnictwa.

Co dziś Kowalski mówi o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy?

Nie wpłacam na WOŚP, bo nie chcę finansować Owsiaka i jego lewackiej organizacji ale też imprez jego typu jak Woodstock. Zachęcam do tego, żeby bez pośrednictwa lewackiej organizacji WOŚP, która finansuje imperium Owsiaka wspierać w inny sposób dzieci, np. dając na Caritas. Te inicjatywy Owsiaka nie mają nic wspólnego z dziećmi – mówi w rozmowie z Super Expressem Janusz Kowalski.

✅TAK dla 🇵🇱węgla i 🇵🇱biogazowni rolniczych! Warto pamiętać, że niestabilne i arcydrogie wiatraki wspierają budowę jednostek gazowych. pic.twitter.com/3WBgUnQMWV
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) January 26, 2023

REKLAMA

WOŚP zebrało przez 30 lat 1,75 mld złotych. Dziś WOŚP nie gra już w TVP, ale w TVN, nie jest też dobrem wszystkich, bo tylko – wsłuchując się w słowa posła Kowalskiego – lewaków.

Przez 30 lat WOŚP zebrała łącznie 1.75 mld zł, które przeznacza na ratowanie życia dzieci. Religia w szkołach rocznie kosztuje państwo 1.5 mld zł, które są marnotrawione na utrzymywanie armii księży i katechetów.
— Mikołaj Perz (@mikolajperz) January 23, 2023

Wśród lewaków jest m.in. ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.

I miliony mniej lub bardziej znanych osób. Zbierają, pomagają, licytują. Co zrobi poseł Kowalski?

Nie, on nie będzie ani zbierać, ani dawać. No chyba, że na Caritas. I to dobre.

Mimo wieszczonych przez fanów PiSu przewidywań o naszym rychłym upadku bez mediów publicznych i, myślę, także życzeń, dajemy radę i to z mocnym przytupem, za co wszystkim wspierającym wielkie dzięki – komentuje Jurek Owsiak głosy podobne do tych, wypowiedzianych przez Janusza Kowalskiego.

Źródło: O2, Super Express, Media. Fot. Wikipedia

Celebrytka chce wspomóc WOŚP. Zwycięzca zostanie zaproszony do niecodziennej aktywności