Jarosław Jakimowicz opisuje swoje doświadczenia z lotu i z pobytu w Barcelonie. Hiszpania, Barcelona i wielka, wspaniała procesja z okazji świąt Wielkanocnych, ale też duma, gdy w Barcelonie gra Robert Lewandowski. Nie wszyscy jednak szanują to, czego są świadkami – tu w Polsce, gdzie kocha się PiS.

Współpracownik TVP tak rozpoczął swój świąteczny wpis: Zastanawiałem się jak to ugryźć i ugryzę Wielkanocnie. Wielkanoc, Niedziela Wielkanocna, Wielka Niedziela, Zmartwychwstanie Pańskie. Życzę Wszystkim :

POKOJU❤️
MIŁOŚCI❤️
SZCZĘŚCIA❤️

Pokój, miłość i szczęście, ale nie wszyscy to szanują, wynika ze słów Jarosława Jakimowicza.

Jakimowicz pisze o dawnej Barcelonie i tej współczesnej.

Co zmieniło się pojawienie Lewandowskiego w Katalonii. Pewnie , że miło. Polak to Polak 🇵🇱
mimo to , że nigdy nie byłem fanem – napisał Jakimowicz, i tylko nie wiadomo, czy nie był fanem Barcelony czy Lewandowskiego.

Co zmieniło przyjście kapitana polskiej reprezentacji do Barcelony?

REKLAMA

To ja Wam powiem co Lewy zmienił w Barcelonie. JAK TYLKO GRA MECZ TO JUZ W SAMOLOCIE JAKOŚ INACZEJ. Nie piszę, że wszyscy, ale ile chamów i braków to ściąga to szok – podkreśla Jakimowicz.

W bcn dzisiejsza Wielkanocna Niedziela to jedno z najważniejszych świąt. Elegancko ubrani , restauracje , procesja. Ta na filmie szła pod Katedrę Św Eulalii . Pewnie większość zna . Szedłem ja z rodziną i znajomymi. I TERAZ COŚ CO POWODUJE, ŻE NIE BĘDĘ MIAŁ JUŻ NIGDY TOLERANCJI I WYROZUMIAŁOŚCI: TYSIĄC OSÓB NA PLACU I KRZYK NA CAŁĄ WIEJSKĄ MORDĘ BURAKA .. JEBAC PIS ‼️ – pisze wzburzony Jakimowicz!

I dodaje: /trzech buraków w krótkich spodenkach, czerwone ryje bo na spodenki krótkie chłodno to trzeba się napić/ oczywiście nie udawałem, że nie słyszę, ale nie mieli ochoty , żeby pogadać.
Polak , fan Lewandowskiego, nienawidzi Jakimowicza , Pis i wybrał najlepszy moment, żeby się tym podzielić z świętującą Katalonii – dodał współpracownik TVP.

zobacz także

Źródło: Instagram. Fot. ARC

Co „Lewy” zmienił w Barcelonie? Ściąga buraków! Współpracownik TVP: NIE BĘDĘ MIAŁ JUŻ NIGDY TOLERANCJI I WYROZUMIAŁOŚCI…