Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

„Co przez 1,5 roku robił popijając alkohol w mieszkaniu funkcjonariusza KGB?”. Pytanie do Jarosława Kaczyńskiego

Co przez 1,5 roku robił, popijając alkohol w mieszkaniu funkcjonariusza wywiadu KGB Anatolija Łasina, co opisał Tomasz Piątek. Z tych spotkań pan prezes Kaczyński się dotąd nie wytłumaczył. W latach 1989-1990, tuż przed tym, kiedy Jarosław Kaczyński objął wysokie stanowisko w kancelarii prezydenta – dopytuje dziennikarz Grzegorz Rzeczkowski na antenie TVN24.

Jarosław Kaczyński zaatakował dziennikarza TVN24, i samą stację określając ją mianem tej spod wpływów Kremla.

Sam Kaczyński i PiS oskarżane są o działania sprzyjające Rosji. Choć sam Kaczyński takie teorie wyśmiewa podkreślając wsparcie dla walczącej Ukrainy.

Tłumaczył się, ale bardzo niezdarnie, przerabiał nazwiska i mijał się z faktami – odpowiada internauta na pytanie Rzeczkowskiego.

Kaczyński przed laty twierdził, że o tych rozmowach poinformował Urząd Ochrony Państwa. Szef UOP Andrzej Milczanowski stanowczo temu zaprzeczał.

O pieniądzach, o Jarosławie Kaczyńskim opowiadał dziennikarz, autor książek Tomasz Piątek.

Sam Jarosław Kaczyński w ostatnich miesiącach lubi atakować politycznych przeciwników, ale także media podkreślając, że są pod wpływem Kremla.

Jarosław Kaczyński, mówiący do dziennikarza TVN24, że ten jest przedstawicielem stacji będącej pod wpływem Kremla spotkało się z ostrą reakcją samej stacji. Zapowiedziano kroki prawne.

Nieurojone są zagrożenia związane z wpływami rosyjskimi w Polsce, które trzeba w końcu zbadać. Tego zdaje się najbardziej obawiają – tak JArosław KAczyński odpowiedział dzienikarzom pdoczas konferencji prasowej, w sprawie Lex Tusk.

Dodając, że „ma bardzo mocną nadzieję, że podpisze” ustawę Andrzej Duda.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek zakończył konferencję, ale dziennikarz TVN24 nie ustawał, by zadać jeszcze jedno pytanie dotyczące dymisji szefa MON.

Kaczyński uznał, że „może odpowiedzieć”.

W tym momencie, niestety, jestem do tego zmuszony, to nie jest żadna osobista wobec pana uwaga, traktować jako przedstawiciela Kremla. Bo tylko Kreml chce, żeby ten pan – tu wskazał na Mariusza Błaszczaka, szefa MON – przestał być ministrem obrony narodowej – odpowiedział Kaczyński.

TVN odpowiedziało na słowa Kaczyńskiego.

Redakcja TVN24 stanowczo protestuje przeciw nazwaniu dziennikarza zadającego ważne społecznie pytania „przedstawicielem Kremla”. To kolejny atak władzy na niezależność mediów i kolejna próba tłumienia krytyki prasowej. Nie przestaniemy zadawać pytań w interesie społecznym i w imieniu naszych widzów. Na tym polegają konstytucyjne zadania mediów, które są zobowiązane do kontroli instytucji publicznych. W związku z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego podejmiemy stosowne kroki prawne w obronie naszych dziennikarzy i dobrego imienia TVN – mówił Piotr Marciniak, prowadzący Fakty.

Źródło: Internet. Fot. PiS