Razem wzięte, te sankcje gospodarcze, była 11-tą największa gospodarką na świecie. Przed tą inwazją. Wkrótce nie wejdzie nawet do 20-tki największych na świecie – tak o sankcjach na Rosję i o sytuacji gospodarczej kraju rządzonego przez Władimira Putina mówił w Warszawie w ubiegłym roku prezydent USA Joe Biden.
Co robił Antoni Macierewicz, gdy jego koledzy klaskali?
Nie, Macierewicz nie klaskał, z dezaprobatą kiwał głową.
Wizyta w Warszawie w 2023 roku to peany na cześć Joe Bidena i wielkie rozczarowanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Politycy PiS przed tą wizytą opowiadali o wzmocnieniu partii, o przekazie który idzie do Polaków. Państwo rządzone przez PiS jest międzynarodową potęgą, a nasza rola została doceniona.
Zamiast prezentów od wujka z Ameryki, było spotkanie Bidena z Donaldem Tuskiem i Rafałem Trzaskowskim, a także z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
Wczoraj stałem z prezydentem Zełenskim i powiedziałem mu, że będziemy dalej stać razem, bez względu na wszystko. Demokracje od Atlantyku do Pacyfiku są zjednoczone. Putin myślał inaczej, ale się przeliczył. Myślał, że podzieli NATO, ale je zjednoczył. Myślał, że użyje przeciwko nam energii, a my pomagamy Europie uniezależnić się od jego energii. Myślał, że przywódcy Europy okażą się słabi. Ale tacy nie są. Putin stanął przed czymś, na co nie był gotowy: naprzeciw demokracji, silnych i zjednoczonych – mówił Joe Biden w Warszawie. O PiS nie mówił.
Jak zareagował prezes PiS?
Nic nie powiedział – przekazał prezes PiS, gdy wracał do domu po przemówieniu Joe Bidena.
Kaczyński wypowiedział swoje słowa w kierunku Jana Krzysztofa Bieleckiego – byłego premiera, związanego z obozem Platformy, nie PiS.
Bielecki w rozmowie z Onetem tłumaczy, że nie rozmawiał z Kaczyńskim, a prezes PiS jedynie „przechodził, przywitał się i… rzeczywiście skomentował jednym słowem »mało powiedział«, czy coś w tym stylu”.
Polską rządzi skretyniały gnom – komentuje przeciwnik PiS na twitterze.
Inaczej, niż Kaczyński ocenia to, co powiedział Biden – Donald Tusk.
Joe Biden spotkał się z szefem PO Donaldem Tuskiem. Do rozmowy doszło po przemówieniu wygłoszonym przez prezydenta USA w Arkadach Kubickiego przy Zamku Królewskim.
Widzimy dziś po raz kolejny to, co ludzie w Polsce i ludzie w całej Europie widzieli dziesiątki lat temu. Apetytów autokraty nie można zaspokoić, trzeba się im przeciwstawiać. Autokrata rozumie tylko jedno słowo: nie. Nie zabierzecie mojego kraju, nie zabierzecie mojej wolności, nie zabierzecie mojej przyszłości – mówił do zgromadzonych w Warszawie mieszkańców i polityków prezydent Biden.
Brutalność nigdy nie zmieni woli bycia wolnym. Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji, nigdy – zapewnił.
Bo o to właśnie chodzi – o wolność. To jest przesłanie, które przywiozłem wczoraj do Kijowa, bezpośrednio do mieszkańców Ukrainy – podkreślił.
Kaczyński: nic nie powiedział!
Źródło: Twitter, Onet. Fot. Screen