Napisać o tej sytuacji kuriozalna, to jakby nic nie napisać. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało do siebie ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego, aby porozmawiać z nim o „działaniach jednej ze stacji telewizyjnych, będącej inwestorem na polskim rynku”.

Komunikat, który został przez MSZ opublikowany, po kilku minutach został już usunięty. Brzmiał tak:

MSZ uznaje, że potencjalne skutki tych działań są tożsame z celami wojny hybrydowej mającej na celu doprowadzenie do podziałów i napięć w polskim społeczeństwie. W związku z tym, MSZ wezwał Ambasadora Stanów Zjednoczonych, aby poinformować o zaistniałej sytuacji i jej konsekwencjach w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia.

Wydałoby się, że są jakieś granice absurdu, ale najwidoczniej w imię wymyślonej obrony autorytetów rząd jest w stanie zaogniać relacje nawet z najważniejszym sojusznikiem. pic.twitter.com/76qlB4C1z4
— Roch Kowalski (@rochkowalski) March 9, 2023

REKLAMA

Nie trudno się domyślić, o jaką stację chodzi i w jakim kontekście akurat teraz ambasador USA miałby rozmawiać z polskimi dyplomatami. Stacją o kapitale amerykańskim jest TVN, należący do Warner Bros. Discovery.

Skąd taki pomysł? Domyślać można się, że chodzi o głośny materiał Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3”, w którym autor pokazał działalność Karola Wojtyły, wtedy biskupa i kardynała, a później papieża Jana Pawła II w kontekście tuszowania pedofilii oraz nadużyć seksualnych w kościele katolickim.

Wirtualna Polska skontaktowała się z MSZ i zapytała, czy spotkanie miało bezpośredni związek z tym materiałem, czy z ogólną działalnością TVN.

Z ogólną działalnością tej stacji – stwierdził Łukasz Jasina, rzecznik ministerstwa.

Dodał, że jeśli „resort uzna to za stosowne, opublikuje więcej informacji”.

Jasionka, 25.03.2022. Wizyta prezydenta USA Joe Bidena. Prezydent USA Joe Biden (C), sekretarz stanu USA Anthony Blinken (P) oraz ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski (L) na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce, 25 bm. Prezydent Biden przyby³ z dwudniow¹ wizyt¹ do Polski. To 14. wizyta urzêduj¹cego prezydenta USA w naszym kraju. (jm) PAP/Darek Delmanowicz

Wczoraj TVN wyemitował reportaż „Franciszkańska 3”. Opowiedziano w nim o postaci Karola Wojtyły – kardynała, który miał mieć wiedzę nt. pedofilii w kościele i brać udział w jej tuszowaniu.

TVP odpowiada na ataki na świętego, zrobił to również Teleexpress. Rafał Patyra, znany raczej ze sportowych analiz i wypowiedzi, rozpoczął wydanie hitowego kiedyś dziennika telewizyjnego, od emocjonalnego wstępu.

Jeśli przyjdą zniszczyć ten naród, zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego narodu – przewidywał kard. Stefan Wyszyński – przytoczył wpierw Rafał Patyra, zapraszając na kolejne wydanie prowadzonego przez siebie programu informacyjnego.

Dalej było tylko mocniej.

No i przyszli i wzięli ze sobą SB-ckie materiały wymierzone w papieża Jana Pawła II. O brudnych atakach na świętego powiemy w Teleexpressie – zapowiedział.

REKLAMA

Internet momentalnie to podchwycił. Tygodnik NIE, jeden z przodowników śmieszkowania w sieci, stwierdził, że „memy się robią same”.

Memy robią się same. pic.twitter.com/JSaPoweBsa
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) March 7, 2023

Kamil Dziubka z Onetu nie dowierza, że Rafał Patyra „już poszedł w takie klimaty”.

Matko, ale że Rafał Patyra już poszedł w takie klimaty… https://t.co/zArEQgVdWC
— Kamil Dziubka 🇵🇱🇺🇦 (@KamilDziubka) March 7, 2023

To jest za mocne. Najpierw jadą z narracją, że dziecko nie żyje przez partię, do której należy jego matka… a po chwili Patyra zaczyna Teleexpress cytując kardynała Wyszyńskiego i mówiąc o SB-ckich atakach na Jana Pawła II – stwierdził Rafał Mrowicki, dziennikarz Wirtualnej Polski.

zobacz także

Materiał wyemitowany wczoraj przez TVN rzuca nowe światło na postać kochanego niegdyś przez cały naród papieża Polaka. Medialne doniesienia wskazują, że miał on brać udział w procederze przenoszenia na kolejne parafie księży, którzy dopuścili się molestowania.

To nie będzie proces ani prosty, ani bezbolesny, ani pozbawiony różnego rodzaju niebezpieczeństw. Tak złożona wiedza, tak skomplikowane przypadki to nie jest coś, z czym sobie radzi przeciętny człowiek. Ta dekonstrukcja to będzie złożony, bolesny proces, który będzie powodował, że część ludzi nie poradzi sobie z tą wiedzą – stwierdził na antenie stacji Paweł Gużyński, dominikanin.

źródło: WP, Twitter, media, TVN24, foto: Mark Brzezinski Twitter, PAP

Co się w tym państwie wyrabia?! Ambasador USA wezwany do MSZ za… materiał TVN!