Platforma Obywatelska zaciąga dług na przegraną kampanię wyborczą w niemieckim banku; to tak jakby powiedzieć oczywistość. Nie jest to dla nas żadnym zaskoczeniem – mówi minister edukacji Przemysław Czarnek.

Wczoraj pojawiły się informacje o tym, że Platforma Obywatelska na przeprowadzenie kampanii wyborczej pożyczyła od mBanku 25 mln złotych.

Platforma Obywatelska, pan Donald Tusk wychowany w kulturze zaborczej – mówi, że zachodniej. To zaborcza kultura, pruska – nie ma się czemu dziwić – dodał szef MEiN.

PO zaciągnęła dwa tygodnie temu 25 mln zł kredytu obrotowego. Wsparcia finansowego na finiszu kampanii udzielił oczywiście niemiecki mBank – informował o pożyczce wiceminister sprawiedliwości z Suwerennej Polski Sebastian Kaleta.

PO zaciągnęła dwa tygodnie temu 25 mln zł kredytu obrotowego.

Wsparcia finansowego na finiszu kampanii udzielił oczywiście 🇩🇪 mBank. https://t.co/NdUSrR0xkM
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) September 29, 2023

REKLAMA

zobacz także

Nie każdy ma całe państwo na usługach w swojej kampanii wyborczej – skomentowała Kataryna na Twittterze.

Jak dodał Kaleta – kolejnym faktem jest to, że prezes Commerzbanku Manfred Knof, większościowego właściciela mBank w sposób otwarty krytykuje polski rząd, wydaje się, że liczy na jego zmianę. Dodatkowo spółka z grupy, którą kieruje, robi interesy z ratuszem (prezydenta Warszawy, wiceszefa PO) Rafała Trzaskowskiego.

Kaleta potwierdził, że niemiecki rząd posiada 16 proc. udziałów w Commerzbanku. 16 procent oznacza, że bank jest niemiecki.

Źródło: Twitter, fot. Przemysław Czarnek

Czarnek atakuje Tuska i mBank