W listopadzie 2015 roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Przez lata sprawa ta nie powracała na czołówki gazet, ale teraz się to zmieni. Zajmie się nią Sąd Najwyższy – informuje Gazeta Wyborcza.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani w marcu 2015 roku przez Sąd Rejonowy Warszawa-Środmieście na 3 lata pozbawienia wolności. Zdaniem sądu dopuścili się oni przekroczenia uprawnień, kiedy w 2007 roku działali w sprawie „afery gruntowej”.

Nim jednak sąd zdążył rozpatrzyć złożoną przez nich apelację, z odsieczą przybył prezent-wtedy elekt, Andrzej Duda. Ułaskawił ich, tym samym umarzając postępowanie.

Sprawą zająć chciał się Sąd Najwyższy, ale nie mógł tego zrobić, bo blokował go brak decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego, który mógł zajść w tej sytuacji.

REKLAMA

Izba Karna SN systematycznie pytała TK, co dzieje się ze sporem kompetencyjnym. Raz dostała odpowiedź — w marcu 2019 r. Kierująca TK Julia Przyłębska informowała tylko lakonicznie, że sprawa jest na etapie merytorycznego rozpatrywania. W takiej sytuacji 28 lutego br. Sąd Najwyższy zdecydował o podjęciu postępowania kasacyjnego z urzędu – czytamy na łamach Onetu.

W tej sytuacji, Sąd Najwyższy, nie umiejąc doczekać się orzeczenia TK, podjął decyzję bez niego. Z urzędu podjął postępowanie kasacyjne. Zdecydowali się na to sędziowie Andrzej Stępka, Małgorzata Gierszon i Piotr Mirek.

zobacz także

Kasacja, którą rozpatrzy teraz SN, może „skasować” ułaskawienie Dudy. Konstytucjonaliści spierają się na temat tego, czy jest to zgodne z polskim ładem prawnym, wszak ułaskawienie to jedna z konstytucyjnych prerogatyw prezydenta RP.

W 2019 roku TK uznał, że kasacja na niekorzyść oskarżonego w razie aktu łaski prezydenta jet niekonstytucyjna.

W niniejszej sprawie zawieszenie postępowania kasacyjnego z racji wszczęcia postępowania przed TK nie zniosło stanu zawisłości sprawy Mariusza K., Macieja W., Grzegorza P. i Krzysztofa B. przed Sądem Najwyższym. Brak orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego blokuje Sądowi Najwyższemu realizację jego konstytucyjnych obowiązków z zakresu sprawowania wymiaru sprawiedliwości, a stronom blokuje realizację konstytucyjnego prawa do sądu. Odnosi się to nie tylko do oskarżycieli posiłkowych, którzy wnieśli kasacje, ale i do oskarżonych, których te kasacje dotyczą – tłumaczy swoją decyzję SN.

źródło: Onet, GW, foto: PAP

Duda ułaskawia Wąsika i Kamińskiego, Sąd Najwyższy mówi: basta! Zwrot w sprawie