Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Duda zgaszony przez posłankę Lewicy! Prezydent opowiada, dlaczego wygrał

Startowałem w wyborach z określonym programem, nigdy tego programu nie ukrywałem i cały czas starałem się go realizować. Na pewno będę chciał go dokończyć – podkreśla w rozmowie z portalem tysol.pl Andrzej Duda, prezydent RP.

Jak dodaje: na pewno będę przynajmniej polemizował w tych obszarach, w których ktoś będzie chciał robić coś przeciwnego do tych założeń. Na pewno, jeżeli będą próby porzucenia dotychczasowych obszarów w zakresie choćby budowania bezpieczeństwa Polski, obronności, będę wchodził w dyskusję, zwłaszcza że w jakimś sensie i konstytucyjnie, i tradycyjnie to są obszary prezydenckie – opowiada.

Obszary prezydenckie? Andrzejowi Dudzie marzy się funkcja premiera rządu?

Prezydent nie rządzi – podsumowuje marzenia Dudy Anna-Maria Żukowska z Lewicy.

Wielokrotnie złamałeś Konstytucję, zhańbiłeś piastowany przez siebie urząd Prezydenta RP, przyniosłeś Polsce niewyobrażalny wstyd na całym świecie, … więc przestać siać fejki. Zgnoiłeś swoje ZAPRZYSIĘŻENIE polskiemu Narodowi – komentuje dosadnie internautka.

Wiemy już, że pierwsze posiedzenie nowego Sejmu odbędzie się 12 lub 13 listopada. Prezydent Duda nie ulegnie namowom polityków z powstającej koalicji, aby przyspieszyć proces tworzenia się nowego rządu. Co więcej zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią desygnuje na premiera przedstawiciela PiS, a nie polityka z sejmowej większości – pisze były premier Leszek Miller.

Wczoraj doszło do spotkania Andrzeja Dudy z Mateuszem Morawieckim. Jak donoszą źródła w samym PiS prezydent zgodził się na przedłużanie na ile to możliwe działań pisowskiej władzy.

Jak dodaje Leszek Miller – Duda posłuży się dwoma argumentami: po pierwsze – Zjednoczona Prawica wygrała wybory, a po drugie – ma największy klub sejmowy. Duda będzie miał mocny argument w odniesieniu do PiS: – Dałem wam szansę na utworzenie rządu, a to, że wam się nie powiodło nie jest moją winą.

Do inauguracyjnego posiedzenia Sejmu będzie rosło zniecierpliwienie milionów ludzi, którzy oddali swoje głosy na opozycję. Wybory odbyły się i nic się nie dzieje. Rząd ten sam, TVP ta sama, gdzie te obiecane zmiany?. Donald Tusk mógłby w tej sytuacji utworzyć rząd in spe. Przyszły premier i kandydaci na ministrów mogliby rozpocząć przygotowania do przejęcia resortów i prace nad aktami legislacyjnymi. Wypróbowałem ten wariant w 2001 roku. Z powodzeniem – podkreśla Miller.

Głupota, brak odpowiedzialności, brak logiki. No i strata czasu. A tyle pan prezydent opowiadał wcześniej, że sytuacja na świecie trudna, że potrzebny silny, stabilny rząd… Wizerunkowo cały obóz władzy na tej niepotrzebnej gierce straci: i PiS, i sam prezydent Duda – komentuje Janusz Schwertner z Onetu.

Andrzej Duda wciąż jest prezydentem PiS?

Źródło: Twitter, Rzeczpospolita, Onet. Fot. ARC