Nigdy nie komentowałem relacji z moją byłą żoną, ani tego, co działo się wewnątrz rodziny. Nadal nie zamierzam tego robić, ale też nie pozwolę, by moja była żona, z którą – przypominam – rozwiodłem się przed trzema laty, swoimi wypowiedziami celowo wprowadzała w błąd opinię publiczną, i tym samym raniła mnie i bliskie mi osoby – napisał dziennikarz Maciej Kurzajewski w poście na Instagramie.

Coming out Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego wywołał niemałe poruszenie w mediach. Mimo, że para może liczyć na wsparcie wielu osób, w tym syna aktorki – Adama Hakiela, tak byli partnerzy gwiazd nie radzą sobie z tą sytuacją. Była żona Kurzajewskiego – Paulina Smaszcz – opublikowała w sieci serię komentarzy, w których zaatakowała go. Dziennikarka oskarżyła go o zdradę i oszukiwanie rodziny.

I choć dziennikarz przez wiele miesięcy starał się utrzymać w tajemnicy nowy związek, były mąż Katarzyny Cichopek dolał oliwy do ognia. Prowadzący PnŚ w TVP zwinnie unikali dwuznacznych sytuacji, do czasu, gdy Paulina Smaszcz poinformowała o kulisach wyjazdu Kurzajewskiego i Cichopek.

Dziennikarka nie szczędziła przy tym gorzkich słów pod adresem byłego męża. Wytknęła mu, że na 40-ste urodziny nie otrzymała żadnego prezentu. Nazwała go „kłamcą”. Komentarz został z czasem usunięty.

REKLAMA

Aktorka świętowała „biblijną 40-stkę” w Jerozolimie. Parze nie pozostało nic innego, jak przyznać się do uczuć jakimi siebie darzą. Oboje zamieścili wspólne zdjęcie, w którym piszą o miłości, a w TVP pojawił się nawet materiał prasowy na ten temat.

Smaszcz nie wytrzymała! Najpierw przesłała gratulacje zakochanym, później przyszła pora na kolejne aluzje i wbijanie „szpilek”. Była żona Kurzajewskiego zasugerowała, że wraz z Cichopek oszukali swoich partnerów. W związku z tym, przesłała wyrazy wsparcia byłemu mężowi aktorki – Marcinowi Hakielowi i uznała, że on najbardziej na tym ucierpiał.

zobacz także

Kurzajewski i Cichopek na bieżąco śledzą co piszą o nich media. Aktorka nie dowierza! Zamieściła zdjęcie jak leży w wodzie i czyta gazetę. Fotografię opatrzyła opisem:

„No, nie mogę uwierzyć w to, co czytam…”

Z kolei Kurzajewski dodał post, w którym ostrzega byłą żonę, że nie będzie się zgadzał na jej zachowanie, którym – jak stwierdził – „celowo wprowadza w błąd opinię publiczną”.

źródło: pudelek.pl, Instagram

View this post on Instagram

Skandal goni skandal! Dziennikarz TVP odpowiada byłej żonie w sprawie Cichopek. „Nie zamierzam tolerować jej zachowania!”