Karolina Pajączkowska swoja miłość spotkała podczas pracy na Ukrainie, jako korespondentka TVP. Miłość spotkana w trakcie pracy zaowocowała zaręczynami, i decyzją o ślubie kościelnym. Gwiazda TVP jest osobą bardzo religijną, co nie raz podkreślała.

To właśnie na Ukrainie Karolina Pajączkowska wykazała się nie lada odwagą, gdy z operatorem kamery i ukraińskim żołnierzem poszukiwała min. Jeszcze odważniejszy był operator, który kroczył po nieznanym terenie, gdy mina mogła wybuchnąć w każdej chwili.

To będzie pierwszy ślub kościelny Karoliny Pajączkowskiej. Choć drugi w ogóle. Pierwszy, bo jak pokazuje przykład byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego nawet błogosławieństwo papieża i dzieci nie są przeszkodą by ślub zawarty przed Bogiem uznać za nieważny.

W tym roku Mikołaj nie przyniósł mi prezentu, przyniósł mi najwspanialszego mężczyznę na świecie! – napisała szczęśliwa gwiazda TVP.

REKLAMA

Dla Karoliny Pajączkowskiej będzie to drugi ślub. Kilka lat temu rozstała się z tatą jej synka, ośmioletniego Nataniela. Spotykała się z innymi mężczyznami, m.in. trenerem personalnym Damianem Sobólem. W końcu jednak strzała amora trafiła ją w pracy, gdy z Marcinem Nowakiem relacjonowali inwazję Rosji na Ukrainę. Te wspólne doświadczenia okazały się kluczem do tego, by dobrze poznać drugiego człowieka – informuje dziennik Fakt.

Jak się okazuje Marcin Nowak, podbił też serce Nataniela. Para mieszka ze sobą, a ich ślub też jest już drobiazgowo zaplanowany – informuje dziennik.

We wrześniu pobierzemy się na jednej z greckich wysp, do której przypłyniemy na statku mojego przyszłego teścia, kapitana żeglugi Marka Jurczyńskiego. To będzie cywilna uroczystość. Po niej odbędzie się ślub w kościele i wesele w Polsce, na które zaprosimy wszystkich naszych bliskich i znajomych – mówi w Super Expressie Pajączkowska.

zobacz także

Seksowna i religijna

Ja jestem uosobieniem wszystkiego w jednym: i seksapilu, i wykształcenia i pokazywania mężczyznom, że możemy robić tak wiele. A to, że pokazuję atrybuty mojej kobiecości, nie oznacza, że to mnie skreśla z pewnych aktywności, które kocham. Moim widzom, których szanuję, nie przeszkadza, że jestem kobieca. Taką stworzył mnie Bóg, nie wstydzę się tego – mówiła Pajączkowska w jednym z wywiadów dla Faktu.

Mówiąc wprost – „jestem seksowna i religijna” – powiedziała.

Jesteśmy z Bogiem w stałym kontakcie, rozmawiamy ze sobą. Mamy taką niepisaną umowę: ja jestem dobrym człowiekiem i daję to dobro, a on się mną opiekuje. I to jest podstawa wiary – mówiła.

Źródło: Fakt, Se.pl. Fot. ARC

Gwiazda TVP. Jest religijna. Bierze drugi ślub, ale pierwszy kościelny. Z partnerem już mieszka