Niedawno media obiegła informacja o tym, że Henryk Kowalczyk nie będzie dłużej ministrem rolnictwa i rozwoju wsi. Długo na nowe obowiązki czekać jednak nie musiał.

Henryk Kowalczyk to jeden z najbardziej doświadczonych polityków w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Jesienią 2021 roku objął stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Po fali protestów, która obiegła ostatnio rolniczą Polskę, podał się jednak do dymisji.

Złożyłem rezygnację z funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi, widząc, że podstawowy postulat rolników przez Komisję Europejską nie zostanie spełniony – powiedział informując o swojej decyzji.

Jak mówił – Komisja Europejska opublikowała projekt przedłużenia bezcłowego i bezkontyngentowego importu zbóż z Ukrainy na kolejny rok, który ma obowiązywać od czerwca tego roku do 5 czerwca 2024 roku.

REKLAMA

Dziś okazuje się, że Kowalczyk na bezrobocie jednak skarżyć się nie będzie. Po pierwsze, w rządzie nadal będzie funkcję wicepremiera. Dodatkowo, PiS przygotował mu nowe zadanie. Rzecznik rządu Piotr Mueller tłumaczył w Radiu Plus kolejne kroki rady ministrów.

Pan premier Mateusz Morawiecki skierował wniosek do prezydenta o powołanie posła Telusa na nowego ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Dzisiaj też odbędzie się powołanie – zapowiedział, a kilka godzin później jego decyzję zmaterializowało powołanie Telusa przez prezydenta Andrzeja Dudę.

zobacz także

Po znalezieniu następcy za Kowalczyka, doświadczony polityk będzie miał teraz nowe zadania.

Dynamika polityczna, która wywiązała się w obszarze rolnictwa, spowodowała, że pan premier Kowalczyk zrezygnował z funkcji ministra. Ale to nie oznacza, że nie ma kompetencji. Są pewne konsekwencje polityczne takiej decyzji. Pan wicepremier Kowalczyk zostanie teraz szefem Komitetu Ekonomicznego, tę funkcję pełnił do tej pory wicepremier Jacek Sasin, a wicepremier Kowalczyk był wiceszefem – powiedział rzecznik rządu.

źródło: Radio Plus, Money.pl, foto: PAP

Henryk Kowalczyk stracił posadę ministra. Bez obaw, już ma nową!