Najlepsza polska tenisistka, zwyciężczyni Roland Garros w 2020 roku na kartach w Madrycie zmierzyła się z tenisową „jedynką” Australijką Ashleigh Barty. Mecz zacięty, obfitujący w efektowne wymiany, nie obył się bez… przekleństwa. Polka skomentowała wpadkę z właściwym sobie poczuciem humoru.

Oops. https://t.co/QVeaZscwvq pic.twitter.com/3lYLWxJxdo
— Tennis GIFs 🎾🎥 (@tennis_gifs) May 3, 2021

Do tej emocjonującej chwili doszło w drugim secie, przy stanie 3:2 dla Barty, Świątek pomyliła się i posłała piłkę poza kort. Polka, która w pierwszym secie prowadziła, by przegrać go 5:7 była mocno zestresowana. No i nie wytrzymała.

19-latka przeklęła pod nosem. – K***a mać!

„Sprawę” skomentował wielki fan tenisa – szef Polskiego Związku Piłki Nożnej – Zbigniew Boniek.

Jak trzeba to trzeba😂😂👍👍 https://t.co/40vH72FjZO
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) May 3, 2021

Iga Świątek z dużym dystansem i poczuciem humoru sprawę skomentowała tak: Nie wiem o czym mówicie…

Don't know what you're talking about 🙊😅
— Iga Świątek (@iga_swiatek) May 3, 2021

Świątek niestety przegrała w dwóch setach 5:7, 4:6, ale pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie na korcie. W madryckim turnieju WTA Świątek wciąż gra w parze z Bethanie Mattek-Sands w deblu kobiet. A myślami jest już chyba powoli w Paryżu, w którym będzie bronić wielkoszlemowego tytułu.

Świątek przeklina na korcie i mówi z dystansem: nie wiem o czym mówicie. Polska dusza odezwała się na korcie