Unia Europejska nałożyła na rosyjskich oligarchów sankcje, dzięki którym państwa członkowskie mogą odbierać ich majątki, zamrażać aktywa, uprzykrzać życie. Niektórzy, jak Roman Abramowicz, właściciel Chelsea, zdołali część swojego majątku w porę przemieścić.

Roman Abramowicz jest bardzo znanym w światowym środowisku piłkarskim oligarchą. Wszystko dlatego, że od lat jest właścicielem londyńskiego klubu Chelsea, z którego udało uczynić mu się jedną z największych futbolowych sił globu. Jest również, jak stwierdził zachód, w dobrej komitywie z Władimirem Putinem, przez co ma teraz mocno pod górkę.

Od kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, zachód nakłada na państwo Putina kolejne sankcje. W tej gospodarczej, politycznej wojnie, na pierwszej linii po rosyjskiej stronie są oligarchowie, którzy mają w swoich rękach lwią część rosyjskiej gospodarki. Miliarderzy mają także swoje aktywa poza Rosją. Przynajmniej mieli, do momentu w którym ich prezydent postanowił rozpętać wojnę, w której giną bezbronni ludzie. Teraz państwa Unii Europejskiej czy Wielka Brytania, ma możliwość zamrażania ich majątków i ograniczania ich biznesowych ruchów do praktycznie zera.

Roman Abramowicz jest właścicielem jachtu „Solaris”. Ten w ostatnich godzinach wpłynął do przystani Porto Montenegro w Czarnogórze. Tam supermaszyna jest bezpieczna, dlatego że Czarnogóra nie jest członkiem Unii, a co za tym idzie, na Abramowiczu nie ciążą tam sankcje. Wcześniej „Solaris” cumował w Barcelonie, skąd wypłynął 8 marca.

REKLAMA

The Solaris yacht of the #Russian oligarch Roman Abramovich was transferred from the port of #Barcelona to #Montenegro

Since Montenegro is not a member of the #EU, Union sanctions will not give the Government of Montenegro grounds to arrest the yacht pic.twitter.com/wgxAc6abOL
— NEXTA (@nexta_tv) March 13, 2022

Wraz z wojną w Ukrainie Ambramowicz zorientował się, że jego biznesy mogą mieć na zachodzie spore kłopoty. Ogłosił więc, że zamierza pozbyć się Chelsea. Problem w tym, że wobec ogłoszonych przez brytyjski rząd najnowszych sankcji, nie będzie mógł tego zrobić. Oznacza to olbrzymie kłopoty dla jego samego, oraz klubu, którego jest właścicielem.

zobacz także

Sosnowiec będzie miał „nowy” stadion lekkoatletyczny. Inwestycja na 10 mln zł!

Abramowicz jest powiązany z osobą, która jest lub była zaangażowana w destabilizację Ukrainy i podważa terytorialną integralność, suwerenność i niepodległość Ukrainy, czyli z Władimirem Putinem, z którym od dekad otrzymuje bliską relację – napisało brytyjskie ministerstwo skarbu.

Co dokładnie oznaczają sankcje dla Abramowicza? Nie będzie on mógł teraz sprzedać klubu, co uwolniłoby przedsiębiorstwo od powiązań z oligarchą. Dopóki sankcje będą funkcjonowały, Chelsea nie może sprzedawać biletów na swoje mecze. Właściciele karnetów będą mogli ze swoich wejściówek korzystać, ale biletów detalicznych Chelsea sprzedawać od teraz nie może. To olbrzymi cios w możliwość normalnego prowadzenia biznesu przez klub.

Abramowicz, aby uniknąć takich sytuacji, 2 marca ogłosił, że chce pozbyć się Chelsea. Media donosiły, że miał nakazać założenie fundacji charytatywnej, której dochody miały zostać przekazane na pomoc Ukrainie. To jednak raczej się nie uda, bo na mocy nowych sankcji, Abramowicz za sprzedaż klubu nie może otrzymać ani jednego pensa.

źródło: Onet, Twitter, Nexta, foto: Nexta/Twitter

Jacht oligarchy ucieka przed sankcjami. Abramowicz wysłał swój statek do Czarnogóry