„Od samego początku, a nawet wyprzedzając większość krajów Unii Europejskiej, wdrażaliśmy rozwiązania, które inne kraje dziś wdrażają” – powiedział premier Morawiecki w marcu i powtarza to do dziś. Więc na szczęście, akurat my, nie musimy się martwić, bo przez ponad pół roku dobrze przygotowywaliśmy się na tę chwilę próby. Czy nastąpiła gwałtowna automatyzacja lub chociaż informatyzacja służby zdrowia? Nie. Za to na przykład w Tarnobrzegu pod oknem przychodni stanął kij, którym pacjenci uderzają w parapet.

Podobnych rozwiązań, którymi możemy się pochwalić w świecie, jest wiele. Na przykład kartki, które wiszą na drzwiach przychodni i informują, że uprasza się pacjentów chorych, mających objawy przeziębienia, o opuszczenie terenu przychodni i w ogóle o zaprzestanie prób wchodzenia na teren placówki. Kiedy już jakiś pacjent z koronawirusem zaplącze się na przykład w poczekalni SOR-u, to odgradza się go parawanem. Więcej o osiągnięciach rządu, o nowatorskich pomysłach, których zazdroszczą nam inne kraje regionu, a nawet całego świata i chcą brać z nas przykład, w felietonie wideo Analiza Federa.

Jak rząd (nie) przygotował nas na przyjęcie drugiej fali. Analiza Federa.