Kiedy na świat przychodzi mały bąbelek, życie obraca się o 180 stopni. Rodzice zadają sobie mnóstwo pytań. Co teraz? A jak? A gdzie? A czemu? Zagwozdek jeszcze więcej, gdy dziecko trzeba ochrzcić. No właśnie… kiedy? Pytanie to pojawiło się na grupie 'Mamy Mamom’ na Facebooku. „Kiedy najlepiej ochrzcić dziecko? W jakim wieku?” – zapytała jedna z mam. Na co w odpowiedzi otrzymała: „W XIII w. Potem już bez sensu”.

Obrzęd nawrócenia i oczyszczenia z grzechów, sprawowany na polecenie samego jego założyciela Jezusa Chrystusa, czyli chrzest. Z zasady przyjęło się, że jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, to odbywa się on w pierwszym roku życia dziecka.

Chociaż w opinii pana Sebastiana sens jego sprawowania można dopatrywać się w średniowieczu, czyli w XIII w. Z każdym kolejnym wieku, obrzęd tracił na znaczeniu. Od tego czasu minęło 800 lat, więc zapewne w opinii pana Sebastiana, pytanie jest totalnie nie na miejscu.

Pytanie niczym z kosmosu?

Taki business model – chrzczenie nieświadomych niemowląt, bo w sumie ilu świadomych, ogarniających rzeczywistość dorosłych ludzi by się na to zdecydowało. – napisała Internautka.

REKLAMA

Chociaż na tzw.: „spotkanie z Chrystusem”, czyli chrzest w dorosłym życiu decyduje się też całkiem dużo osób. Jest to możliwe, więc jeśli jest dylemat to najlepiej pozostawić podjęcie decyzji osobie.

Mały bąbelek jak dorośnie sam podejmie decyzję o przyjęciu obrzędu, bądź nie.

Ja myślę, że tak w wieku 18 lat to spoko. Wtedy może zdecydować za siebie czy rzeczywiście tego chce. Ale co ja tam wiem, jakby nie patrzeć wolna wola to dzieło szatana co nie xD – napisała kolejna internautka.

Wolna wola… No właśnie: prawda czy złudzenie? To bowiem wybory bez ograniczeń ze strony różnych czynników. Nasuwa się jednak jeszcze inne pytanie: czy wszechwiedza Boga wyklucza wolną wolę człowieka? Bo skoro Bóg zna przyszłość każdego z nas, to twierdzenie, że człowiek ma wolną wolę jest paradoksem. To bowiem fatalizm teologiczny!

Ale czy w ogóle warto się nad tym zastanawiać skoro…

Co wy gadacie… OPŁACA SIĘ! Potem jest komunia i dziecko dostaje free siano lol – pisze internauta.

zobacz także

Chrzcić czy nie chrzcić?

Oh. – wzdychają inni.

Plusy:
– zostajesz obmyty z grzechu pierworodnego;
– odradzasz się duchowo;
– otrzymujesz drugie imię;
– jesteś w społeczności Kościoła;
– masz drugich rodziców;
– jesteś czysty i niewinny;
– jesteś Dzieckiem Bożym;
– dostaniesz prezent.

Minusy:
– nie jesteś świadomy chrztu;
– nie wybierasz sobie imienia;
– nie wybierasz sobie chrzestnych;
– w ogóle: ktoś podejmuje za Ciebie wszelkie decyzje;
– jesteś zmuszony do wychowywania się według nauk Kościoła, a nie wiesz czy tego chcesz.

No dobra, ale według pana Sebastiana, to i tak już nie ma znaczenia, bo mamy XXI wiek, a najlepiej było chrzcić dziecko w XIII w. Także…

Bardzo ładne – kwituje internautka.

źródło: Facebook

W jakim wieku ochrzcić dziecko? Dylemat tygodnia. Odpowiedź zwala z nóg