Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Janusz Kowalski grozi pięścią, wrzuca rozzłoszczoną emotkę. Kolejny film-mem. Wideo

Janusz Kowalski, polityk Solidarnej Polski, tym razem dał popis swojej aktorskiej wręcz umiejętności gestykulacji. Grożąc pięścią poinformował, że ma w sobie wielką złość. Dlaczego?

Janusz Kowalski nie przestaje bawić użytkowników sieci. Wiemy już doskonale, że jest to np. znakomity tancerz.

Kowalski to jeden z największych, politycznych fight’erów obozu Zbigniewa Ziobry. Kiedy trzeba, potrafi uderzyć pięścią w stół i powiedzieć basta. Tym razem pięść posłużyła do tego, aby zaznaczyć, jak bardzo jest zły. Oj bardzo zły!

Powiem Ci, dlaczego mam w sobie wielką złość. Od kiedy dwa lata temu mówiłem – veto, albo śmierć – nie posłuchaliście mnie. Teraz mamy: szantaż, szantaż, szantaż! – grzmi Kowalski.

Trzeba powiedzieć eurokratom zdecydowane nie, trzeba się z tego uwolnić – dodał.

Kowalskiemu chodziło zapewne o spór, który toczy się w Polsce w sprawie dostosowania polskiego prawa do tzw. „kamieni milowych”. To pozwoli rządowi PiS na otrzymanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, które są wstrzymane przez reformy Zbigniewa Ziobry.

Euro, czy polski złoty? Najważniejsze pytanie tej dekady. Totalna opozycja spod znaku proniemieckiej Platformy Obywatelskiej krzyczy Euro, Euro, za wszelką cenę. Solidarna Polska mówi zdecydowanie polski złoty. Bronimy suwerenności, bronimy niezależności polskiej polityki monetarnej – mówi Janusz Kowalski. Mina jest poważna i pytanie także.

Od kilku dni m.in. programy TVP atakują informacjami o ogromnych podwyżkach w Chorwacji po wprowadzeniu Euro zamiast chorwackiej Kuny.

Nie, nie jest tak jak mówią w Wiadomościach, nie jest też tak, że wprowadzenie Euro nie zmieniło cen.

Internauci odpowiadają na pytanie posła wprost. I różnorodnie.

Panie posle, tylko ‚nowy’ polski zloty z podobiznami poslow SP na banknotach i monetach

Oczywiście że Polski złoty. Bezwarunkowo

Mam pytanie! Dlaczego większość zwolenników złotego nie wypowiada sie pod swoim imieniem i nazwiskiem tylko ukrywa sie pod nickami. Ja nie będę odpowiadał na żadne pytanie zadane tego przygłupa bo moja odpowiedź musialaby zabrzmieć donośnym W.P.E.D.L.J. Piotr Rzankowski – napisał pan Piotr.

Euro czy złoty? A ile dziś jest wart złoty?

Wprowadzenie euro to nie jest dobry pomysł, Polska absolutnie nie jest na to gotowa. Euro doprowadzało do gigantycznych kłopotów społecznych teraz w Chorwacji, wcześniej na Litwie, Łotwie czy Estonii. Do tego nie możemy dopuścić – mówi rzecznik PiS Rafał Bochenek.

I mówi podobnie jak większość Polaków? Tych zapytanych na zlecenie prawicowego portalu spod znaku braci Karnowskich owszem.

61 proc. respondentów pracowni Social Changes uznało, że w wyniku przyjęcia euro nastąpiłby w Polsce wzrost cen – poinformował w czwartek portal wPolityce.pl, który zlecił badanie.

Z sondażu IBRiS dla Radia Zet wynika, że 49 proc. Polaków jest „zdecydowanie przeciw” przyjęciu przez Polskę euro i odejściu od złotego, a kolejnych 15,2 proc. „raczej” się na to nie zgadza. Takie są obecne nastroje.

Polacy boją się kolejnych podwyżek, i rzetelnego sprawdzenia ich realnych dochodów. Nagle okazałoby się, że większa część Polaków zarabia unijne minimum socjalne?

Najpóźniej w 2030 roku Polska musi wprowadzić Euro. Ale już w 2027 Janusz Kowalski orpoznuje by przeprowadzić referendum, czy chcemy w Unii pozostać.

źródło: media