Andrzej Duda i popisowy numer? Obok minister obrony narodowej – Mariuszu Błaszczak, jeden stroi miny jak w filmie dozwolonym od lat 18, drugi podziwia i marzy.

Andrzej Duda od kilku dni stoi znów po stronie tych, co PiS kochają. Nie wiadomo, czy atakuje opozycję z powodu wystawionych przez siebie na listy PiS do Sejmu ludzi, czy wie już, że kariery po swojej prezydenturze poza Polską nie zrobi. Jedyną opcją pozostaje mimo wszystko PiS.

Duda atakuje opozycję w trakcie święta wojska polskiego, ale też w rozmowie z tygodnikiem Sieci braci Karnowskich.

Ma być na poważnie i dostojnie, a potem jedno zdjęcie i wszystko trafia… Wąski i Senior Siarra bawili nas w dwóch częściach o Kilerze. Pan prezydent bawi nas niemal od 8 lat, z przerwami.

pic.twitter.com/IUnxwMuHls
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) August 15, 2023

zobacz także

Andrzej Duda rpzemawiał w trakcie święta wojska polskiego w Warszawie.

Ostatnie osiem lat to czas odbudowy siły polskiego wojska – wzmacniania polskiego bezpieczeństwa. Wcześniej mieliśmy do czynienia z sytuacją dokładnie odwrotną. Ze zmniejszaniem liczebności polskich Sił Zbrojnych, likwidacją wielu jednostek, zanikającą obecnością wojskową na wschodzie Polski, przyjmowaniem planów obrony Rzeczypospolitej na linii Wisły. Nie może być powrotu do tamtej błędnej polityki – mówił Duda.

Prezydent A. Duda z przemówienia podczas obchodów Święta Wojska Polskiego zrobił polityczną agitkę na rzecz PiS.
Kolejne święto i uroczystości, które powinny łączyć wszystkich Polaków, zawłaszczone politycznie.
— Bianka Mikołajewska (@BMikolajewska) August 15, 2023

Jak podkreślił, sprawy polskiej armii nie mogą czekać.

Bo niestety są tacy, którzy krytykują tak ambitny program modernizacji naszych Sił Zbrojnych. Są też i tacy, którzy głośno wypominają, że zadłużamy się po to, by kupić nowoczesny sprzęt. Że kupujemy na kredyt. Kiedy słyszę takie głosy, zawsze odpowiadam: nie możemy z tym czekać 20 czy 30 lat. Nie stać nas dzisiaj na bezczynność. Dlatego wzmacniamy i będziemy wzmacniać naszą armię – stwierdził prezydent.

Nie poinformował, podobniej jak szef MON Mariusz Błaszczak ile i na jakich zasadach pożyczyliśmy pieniędzy, by kupić koreańskie uzbrojenie.

Nie skomentował też faktu, że polscy obywatele o pożyczce dowiedzieli się z zachodnich mediów.

Źródło: twitter, media. Fot. KPRP

Jedno zdjęcie wystarczyło. Sieć zapłonęła. Panie prezydencie takie gesty, serio?