Dlaczego do przepisów dotyczących mrożenia cen energii wrzucono kontrowersyjne przepisy w zakresie farm wiatrowych, a tak przy okazji kto jest autorem przepisów, bo politycy PO i Polski 2050 przerzucają się tym jak gorącym kartoflem – zapytał człowiek TVP Info Miłosz Kłeczek Szymona Hołownię, marszałka Sejmu.

Kłeczek walczył już z Rafałem Trzaskowskim, polował na Donalda Tuska, teraz starł się z Szymonem Hołownią.

Znaleźliśmy się w sytuacji z ustawą o wigilii handlowej, górnictwie, w której nagle, na początku Sejmu musieliśmy nadrobić te dwa miesiące bezhołowia i „bezsejmia”, które w Polsce PiS zafundował – odpowiadał Hołownia.

Dodając, że ustawę tworzyli posłowie i eksperci KO i Polski 2050, były też konsultowane inne środowiska, jest grupa posłów, która się pod tą ustawą podpisała.

Problem nie był merytoryczny, ale komunikacyjny, to można było lepiej zrobić – podkreślił Hołownia.

Wizerunkowo słabo wyszło, bo nie wszyscy posłowie, którzy się podpisali pod ustawą, znają jej zapisy – wtrącił Kłeczek.

Wierzę głęboko w obiektywizm pana redaktora i że równie krytycznie i bezwzględnie przyglądał się podpisanym in blanco blankietom ustaw z zeszłej kadencji składanych przez polityków Prawa i Sprawiedliwości – odpowiedział Hołownia.

zobacz także

Pytamę o tę konkretną sytuację – drążył Kłeczek

Tak, ale rozumiem, że docieka pan istoty zjawiska – odparł Szymon Hołownia.

Pytam o tę sprawę – powtórzył Kłeczek.

Chciałbym odpowiedzieć na to pytanie szerzej, a nie węziej. Uważam, że posłowie powinni znać ustawy, pod którymi się podpisują – podkreslił marszałek Sejmu.

Jak dodał – w ciągu ostatnich ośmiu lat tradycją stało się, że posłowie nie wiedzieli pytani przez dziennikarzy, pod czym się podpisują.

Jeżeli dzisiaj jakiś poseł nie wie, pod czym się podpisał, to powinien być pan absolutnie bezwzględny w egzekwowaniu tego od niego. Posłowie powinni wiedzieć, pod czym się podpisują i zachęcam pana do dużej odwagi w tym zakresie, choć chyba nie muszę – zaapelował Hołownia do Kłeczka.

Ten odparł, że wymaga tego od wszystkich. – Rzeczywiście nie musi pan zachęcać – dodał pracownik TVP Info.

REKLAMA

Cieszę się z tej zmiany – odpowiedział Hołownia.

Nie było żadnej zmiany – bronił się Kłeczek.

A to w takim razie jakieś złośliwe plotki po tej stronie, nie warto dawać im posłuchu. Wreszcie będzie jakiś marszałek, który będzie to egzekwował, prawda? – podkreślił Hołownia.

Co na to Kłeczek? – Myślę, że poprzedni też egzekwował – odparł pracownik TVP Info.

Źródło: Sejm

Kłeczek chciał się zmierzyć z Hołownią. Co za blamaż. „Panie Kłeczek, to chyba jakieś złośliwe plotki”?