Szwedzka straż przybrzeżna podobno znalazła czwarty wyciek w rurociągu Nord Stream – przekazuje Sky News, powołując się na szwedzki dziennik „Svenska Dagbladet”. Szwedzi cytują tamtejszą Straż Przybrzeżną. Czy doszło do kolejnego wybuchu? Na razie nie ma potwierdzenia.

Dwa z tych czterech wycieków znajdują się w wyłącznej szwedzkiej strefie ekonomicznej” – powiedziała gazecie rzeczniczka straży przybrzeżnej Jenny Larsson.

Dwa inne na terenie Danii, choć są to wody międzynarodowe.

Straż przybrzeżna, która ma na miejscu statki, informuje TT, że dwa z przecieków znajdują się w szwedzkiej strefie ekonomicznej, a dwa w duńskiej. Większy ze „szwedzkich” przecieków jest na Nord Stream 1, mniejszy na Nord Stream 2 – czytamy w Senska Dagbladet.

Szef Duńskiej Agencji Energii poinformował, że połowa znajdującego się w rurociągach Nord Stream gazu wydostała się na powierzchnię.

Plötsligt syns stora bubblor i Östersjön – och mätinstrument visar att något är fel. I Uppsala stiger pulsen hos seismologen Björn Lund. Allt tyder på ett sabotage av de ryska gasledningarna. Men av vem och varför?https://t.co/fzWuVYApN3
— Svenska Dagbladet (@SvD) September 29, 2022

REKLAMA

Podejrzewane akty sabotażu na Morzu Bałtyckim były prawdopodobnie celowymi atakami z użyciem podwodnych materiałów wybuchowych zdetonowanych zdalnie – powiedziało Sky News z ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii.

Jak sugerują Brytyjczycy – ładunki – miny mogły zostać opuszczone na długiej linie, zrzucone na łódź lub umieszczone obok rurociągów za pomocą podwodnego drona miesiące, a nawet lata temu.

W poniedziałek i we wtorek służby bezpieczeństwa państw europejskich zaobserwowały obecność okrętu rosyjskiej marynarki wojennej w pobliżu wycieków z gazociągu Nord Stream, spowodowanych prawdopodobnie przez eksplozje – podaje CNN, powołując się na dwa źródła w specsłużbach dwóch zachodnioeuropejskich państw.

Premier Szwecji Magdalena Andreson potwierdziła, że doszło do dwóch wybuchów. Mówił o nich wcześniej szwedzki sejsmolog Björn Lund. – Do tego rodzaju uszkodzeń gazociągów potrzebny jest dość duży ładunek wybuchowy – oświadczyła Andersson.

zobacz także

Szwedzi dwa dni temu poinformowali, że doszło do dwóch podwodnych wybuchów, w wyniku czego doszło do rozszczelnienia gazociągu Nord Stream I i Nord Stream II. Nagranie zaprezentowano w sieci.

Wyraźnie widać, że fale odbijały się od dna. Nie ma wątpliwości, że to był wybuch – komentuje Bjoern Lund ze stacji pomiarowej szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej.

Niemcy mówią wprost – to był atak. Przecieki nastąpiły w jednym miejscu w gazociągu Nord Stream 2 na południowy wschód od Bornholmu oraz w dwóch miejscach w gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od Bornholmu.

Z informacji przekazanych przez szwedzki portal wynika, że do pierwszej eksplozji doszło w poniedziałek o godzinie 2:03, a drugiej – 19:04.

Video from the site of a gas leak from Nord Stream in the Baltic Sea pic.twitter.com/tVfIZ7h1vq
— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) September 27, 2022

Portal niemieckiego dziennika „Tagesspiegel” napisał wczoraj, powołując się na informacje z kręgów rządowych, że „niemieckie organy bezpieczeństwa zakładają, że trzy rury bałtyckiego gazociągu Nord Stream 1 i 2 mogą na zawsze być niezdatne do użytku po podejrzanych aktach sabotażu. Jeśli nie zostaną one szybko naprawione, do rurociągów przedostanie się dużo słonej wody i ulegną one korozji”.

Tymczasem Rosja nie spieszy się do naprawy rurociągów. Podkreślając, że na Moskwę są nałożone sankcje.

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla podczas telekonferencji zapewniał, że Rosja nie ma z tym nic wspólnego. Zarzuty zachodnich polityków w tej sprawie określił jako „absurdalne”. – Czy moglibyśmy zyskać na tym wszystkim? Nie, nie mogliśmy. Straciliśmy drogę dostaw gazu do Europy – mówi Pieskow. Jakby zapominając że w ostatnich tygodniach Rosja drastycznie ograniczyła dostawy surowca do Europy.

I w związku z tym, że Rosja straciła drogę dla dostaw gazu… nie można obecnie stwierdzić czy i kiedy dojdzie do naprawy rurociągów.

Pisząc, że "nie znasz terminów naprawy" potwierdzasz zarzuty, że sami go wysadziliście. https://t.co/Exy52ONbIr
— Marek Jakubiak 🇵🇱 (@jakubiak_marek) September 28, 2022

Zachowawcze szacunki @ghgsat wskazują, że z uszkodzonych gazociągów NS1 i NS2 może uwalniać się nawet 500 ton metanu na godzinę. To ogromne obciążenie dla klimatu. W obliczu #kryzysklimatyczny nie możemy stawiać na gaz ziemny – czytamy we dziwnym wpisie Greenpeace Polska.

Źródło: Media. Foto: kustbevakningen

PILNE! Kolejny wyciek z Nord Stream. Czy doszło do kolejnego wybuchu? CNN: służby w pobliżu wycieków zaobserwowały rosyjskie statki