Nigdy nie dojdziecie do władzy, rozliczymy was, rozliczymy Trzaskowskiego. I co się Nitras śmiejesz? Śmiej się – krzyczał z mównicy sejmowej poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Poirytowany, zdenerwowany Kowalski odpowiadał nie tylko na to co działo się na sali sejmowej, ale także na słowa szefa klubu PO Borysa Budki.

Czemu się drzecie opozycjo, panie Borysie Budka w rajtuzkach? Nie podoba wam się minister Czarnek, minister Ziobro? Zapytajcie się, co się dzieje w Warszawie: afera ze śmieciami. Jesteśmy dumni z naszych ministrów. Wstańcie państwo, pokażcie, jak jesteśmy dumni z naszych ministrów! – krzyczał, bo już nawet nie mówił Kowalski.

Jak dodał: nigdy nie dojdziecie do władzy, rozliczymy was, rozliczymy Trzaskowskiego. I co się Nitras śmiejesz? Śmiej się – krzyczał dalej Kowalski.

Na sali niemal jak na gali MMA tumult!

Każdorazowo, gdy w Sejmie przemawia Janusz Kowalski, czuję potworne zażenowanie. Ten typ przekracza wszelkie granice głupoty.
— Piotr Szumlewicz (@PiotrSzumlewicz) February 8, 2023

REKLAMA

Państwo specjalizujecie się w wylewaniu pomyj, to dla nas oczywiste. Krytykować możecie. Co do kradzieży dzieciom środków na edukację, wprowadziłem państwa w błąd. Powiedziałem, że przekazaliśmy 7,5 mld w dwa lata. Przepraszam, pomyliłem się: ponad 8 mld – bronił swoich decyzji minister edukacji Przemysław Czarnek.

Bronił programu PiS „Willa+”, odczytywał listę inwestycji w edukację.

Na sali krzyczano: złodzieje!

W życiu takich pieniędzy nie dawaliście na edukację, bo dawaliście złodziejom z mafii vatowskich, swoim kolesiom – mówił wzburzony Czarnek.

zobacz także

Na jego słowa odpowiedział szef klubu PO Borys Budka.

To znamienne, kiedy mowa o złodziejstwie, wychodzi Czarnek – ostro zaatakował Budka.

Kiedy mowa o dawaniu swoim, wychodzi Czarnek. Jeszcze tu zaproście Ziobrę, żeby tu opowiedział o Funduszu Sprawiedliwości. Panie Czarnek, pan nie ma żadnego wstydu. Jesteście bandą ludzi, którzy na finiszu swojej władzy okradają ludzi – oskarżał Budka.

Będziecie siedzieć – dodał.

To po jego wystąpieniu na mównicę sejmową wszedł Janusz Kowalski.

Kowalski nie wytrzymał presji! I co się śmiejesz? „Kiedy mowa o złodziejstwie, wychodzi Czarnek”. Wideo