Ma pan 10 min na usunięcie kłamliwego wpisu. Nigdy nie byłem z żadnej partii wyrzucony, nigdy nie byłem skarbnikiem i nigdy nikt nie oskarżył mnie o defraudację. Naruszył Pan moje dobra osobiste – prawnik zabezpieczył wpis. Brak reakcji – moja natychmiastowa reakcja prawna. Nie pozwolę by tak bezczelnie mnie pan obrażał i kłamał. – napisał w wiadomości prywatnej do vlogera „Szalony Reporter” poseł PiS Janusz Kowalski.

Janusz, Janusz, Janusz, Janusz… dopiero co został nominowany na nowego ministra rolnictwa, a tu już powstały skandale. Poseł nie ma się co cieszyć z powrotu do rządu, jak ktoś – co stwierdził – go obraża i kłamie na jego temat.

Mowa o vlogerze „Szalony Reporter”, który wypowiadał się na temat posła i wspomniał o jego przeszłości i „politycznych zawirowaniach”. Vloger mówił, że Kowalski był w PO, jak kwiaty przynosił i o zdjęcia z Tuskiem prosił, ale mu nie wyszła kariera w Platformie, więc przeszedł do konkurencji.

Choć jak uważa „Szalony Reporter” – został wyrzucony z PO za defraudację. Kowalski się wściekł! I napisał do vlogera w prywatnej wiadomości grożąc mu sądem. Troszkę się pokłócili…

Pokłóciłem się trochę z Januszem Kowalskim i cyk, za 2 dni ministrem jest. Najgorzej, że kłóciłem się znacznie bardziej z Jackiem Murańskim, a ten na prezydenta chce iść…🤦
— Szalony Reporter (@szalonyreporter) September 16, 2022

REKLAMA

Co powiedział vloger? Nagrał film, w którym tłumaczy…

Janusz, Janusz, Janusz, Janusz Kowalski. Poseł na Sejm napisał do mnie osobiście. Bo Janusz powiedział, że „mentalność tej Platformy…”, a ja napisałem: „mentalność tej partii, w której ty byłeś” – bo nie wiem czy wiecie drogie dzieci. Dzieci kochane, ten Janusz, który tak krzyczy, że Tusk jest wszystkiemu winny i najgorszy, to był w Platformie. Tylko mu tam nie wyszło i teraz jest w Zjednoczonej Prawicy. Dlatego mówię – mentalność tej partii Januszu, w której ty byłeś, i z której zostałeś wywalony za defraudację. – mówi w nagraniu na YouTubie.

I dodaje:

No i Janusz napisał mi to, że mam tam bla bla bla… Generalnie, ech. Ja to czytałem. Może zdefraudował, może nie. Może go wywalili, może nie, ale jakie to Janusz ma znaczenie, jak ty oskarżasz wszystkich o wszystko, sugerujesz. Na przykład widzisz Ferrari pod Sejmem i mówisz: „To pewnie Tuska, bo nakradł”, albo „Putin działa na zlecenie Tuska”. Oskarżasz wszystkich o wszystko nie podając żadnych dowodów, więc ja zrobiłem to samo. Więc nie wycofam. Widzimy się w sądzie. Zasięgi zrobię większe niż na Murańskich. I jeszcze jedno pytanie… Czy to jest Janusz twoje prawdziwe konto, bo ani razu nie padło tutaj słowo Tusk. Czy to na pewno ty? – zakończył „Szalony Reporter”.

zobacz także

Link do nagrania: https://www.youtube.com/shorts/JyxTcOUFRtw

10 minut dawno minęło…

No to teraz już nie @JKowalski_posel, a wiceminister rolnictwa mnie będzie pozywał. Tym większy zaszczyt. #Kowalski
— Szalony Reporter (@szalonyreporter) September 15, 2022

Janusz Kowalski na razie nie zabrał głosu w sprawie, ale internauci mają prośbę do vlogera.

Blagam, nie kłóć się z Sasinem, ten kraj tego nie wytrzyma.
— Puchacz (@Puchaacz) September 16, 2022

źródło: Twitter, YouTube

Kowalski pozywa vlogera do sądu! „Naruszyłeś moje dobra osobiste!”, „Nie wycofam się, widzimy się w sądzie!”