Renata Przemyk zrezygnowała z nominacji do Nagrody Mediów Publicznych. Natychmiast zareagował wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski z Solidarnej Polski, który już odróżnia jęczmień od żyta i podpowiada Renacie Przemyk, na czym naprawdę polega bycie piosenkarką! Nie, to nie żart. Kowalski pisze też o jakimś Niedźwiedzkim, ale chyba mu chodzi o Marka Niedźwieckiego?

Renata Przemyk została nominowana do Nagrody Mediów Publicznych, ale wycofała się z konkursu. Nagroda jest przyznawana przez Polskie Radio, Telewizję Polską i Polską Agencję Prasową.

Szanowni Państwo, ogromnie miło jest być zauważanym i nagradzanym, zwłaszcza jak się jest artystą niezależnym a nagrodzie towarzyszy spora kwota pieniędzy. Tym bardziej z żalem zawiadamiam, już na etapie nominacji, że Tej nagrody przyjąć bym nie mogła – komentuje Renata PRzemyk na swoim FB.

Jak dodaje: Linia programowa mediów publicznych rozmija się z moją linią światopoglądową.

By napisać: Różne też mamy spojrzenia na prawa kobiet, tolerancję, sztukę i wolność słowa. Ciągle rozpaczam po dawnej Trójce, która uczyła nas myśleć samodzielnie i ironicznie. Byłam dobrą uczennicą wychowaną na Gombrowiczu, Hašku, Niedźwieckim i Kaczkowskim. Ja bym w oczy sobie spojrzeć nie mogła przyjmując dziś nagrodę od instytucji tak obcej im ideologicznie.

REKLAMA

Jak podkreśla Przemyk nie mogła czekać.

Być może skończy się na nominacji, w tej sytuacji już na pewno. Jednak nie mogłam czekać. W momencie ogłoszenia, rezygnacja z otrzymanej nagrody miałaby mocniejszy wydźwięk. Jeśli jednak nagrody by mi nie przyznano, ciche moje oczekiwanie mogłoby być potraktowane jako nadzieja na otrzymanie a nie chciałabym, żeby pozostał choćby cień wątpliwości – dodała znana krakowska wokalistka.

Na słowa zareagował wiceminister rolnictwa, niegdyś wiceminister Aktywów Państwowych, polityk Platformy Obywatelskiej, obecnie Solidarnej Polski. Wielbiciel wszystkiego co polskie.

Zwłaszcza spółek skarbu państwa.

Marek Niedźwiecki zatrudniony w komunistycznym radio w czasie stanu wojennego „uczył Panią myśleć samodzielnie”? – zapytał poważnie Kowalski.

Choć pierwotnie napisał: Niedźwiedzki.

zobacz także

Pamiętamy jak Niedźwiecki walczył w PRL o wolność słowa pracując u komunistów – pisze dalej Kowalski.

Proszę z Polaków nie robić idiotów. W tej nienawiści do 🇵🇱mediów publicznych, by przypodobać się liberalnej warszawce pogubiła się Pani totalnie. A szkoda. Nie warto łączyć polityki z muzyką. Jako opolanin dziękuję 🇵🇱TVP1 za wspieranie Krajowego Festowali Piosenki Polskiej – komentuje Kowalski.

Jego słowa nie pozostały bez echa.

pan jak zwykle startuje w kategorii Kabaret? Nie wiem, czy wobec konkurencji w postaci Jarosława Zawsze Prezesa, Zbigniewa Zero, Pinokia albo Patrysia Jakiego ma pan szanse, ale gratuluję determinacji.
Niedźwiedzki???? Człowieku naucz się poprawnie pisać zanim zaczniesz się wypowiadać.
chłopie to czego ty słuchałeś za młodu, proboszcza? a propos, to prawda że w czasie aktu małzeńskiego wołasz pan do żony Donald?
Drogi Januszu, wal się!

Jak dodaje internauta: Janusz Kowalski „znowu walczy o tytuł Dzbana roku. Z każdym dniem jest coraz bliżej nagrody”.

Źródło: Facebook. Fot. ARC/Wikipedia/Screen

Kowalski tłumaczy Renacie Przemyk, na czym polega bycie piosenkarką. Serio. „Niedźwiedzki pracował dla komunistów!”