Na „heheszki” wzięło księdza TikTokera Sebastiana Picura. Duchowny zyskał popularność, bo potrafi „przemówić” do młodzieży, która chętnie występuje z nim na TikTok-u. Tak było i tym razem, gdzie ksiądz wstawił film na platformie, w którym stara się umoralniać młodzież. A wideo dotyczyło… no właśnie. Wartościowania chłopaków przez pryzmat uczęszczania na lekcje religii. „Kościół w wysokiej formie…” – komentuje internauta. A duchownemu przesłanie chyba nie wyszło, bo reszta widzów miała z niego tzw.: „polewkę”.

Ksiądz: Jest 10/10, ale nie chodzi na lekcje religii.
Ona: Jest 0/10, bo w przyszłości myślę o ślubie kościelnym.

Ksiądz: Jest 3/10, ale po roku przerwy wrócił na lekcje religii.
Ona: Jest 10/10, bo lubię chłopaków o tych samych poglądach.

Oni: Essaaaaa! (okrzyk radości/powitanie/pożegnanie; słowo używane do wyrażania pozytywnych emocji – przyp. red.).

@ks.sebastianpicur
#ksiadz #wiara #kościół #religia #katecheza #szkoła #uczeń
♬ BIZCOCHITO – ROSALÍA

REKLAMA

Przesłanie? Zapewne ksiądz miał na myśli, że wiara, jej nauka i praktyka są bardzo ważne w życiu i chciał podkreślić, że to wielka wartość, którą młodzież powinna się kierować. Duchowny chciał, żeby wybierając partnera życiowego patrzeć na całe jego życie i podejście do niego, a także do wyznawanej wiary.

Tylko, że filmik uprościł myśl przewodnią jak tylko się dało i ostatecznie wyszło tak, że chłopaków wartościowano według skali od 0 do 10, a na wynik miał ogromny wpływ fakt czy chodzi na religię, czy nie. Pozostałe sprawy były mniej istotne.

Patrząc na sprawę szerzej… Ktoś może być wierzący, chodzić na religię, ale nie ma to oparcia w pozostałych sprawach życia. Wtedy jest 10/10 czy 0/10?

Bo chyba najważniejsze jest to, żeby kochać. Potrafić ze sobą rozmawiać, spędzać czas. Co prawda, mieć wiele wspólnego, ale też różnić się w wielu sprawach. Czyż nie jest ważna akceptacja i zrozumienie?

Przekaz prosty, brak akceptacji dla osób nie wierzących lub mających inne wyznanie, a myślałem że najważniejsze to być po prostu dobrym człowiekiem… – napisał internauta.

zobacz także

Jedni zawiedzeni. Coś ukuło ich w serce. Jednak… czy dziewczyny biorące udział w nagraniu rzeczywiście zgodziły się z jego przesłaniem? Internauta dopatrzył się tajnych migów.

Wielki Słownik Języka Polskiego wyrażenie „puszczać do kogoś oczko” definiuje jako „ktoś daje do zrozumienia, że czegoś nie należy traktować poważnie” – napisał widz, który zauważył, że dziewczyna mrugnęła okiem w nagraniu, gdy wypowiedziała swoją kwestię.

Dystansu nie brakowało. Wielu miało z księdza „polewkę”.

„Jest 6/9, bo nie poszedł na religię tylko jest u mnie na chacie” – napisał ktoś inny.

Ważne pytanie do internauty: Ale wróci na religię?

Co myślą o księdzu inni?

Niektórzy mieli specjalny detektor, który mierzy skalę – żenady.

Skalę wypierdoliło. – stwierdzili internauci.

Detektor zniszczony, żenadometr też.

Dołożę popsuty obrzydograf – dodaje mężczyzna.

Jednak zniszczone rzeczy, to już tylko na złom.

Hola, hola… Ksiądz się myli?

Hmm… Ślub kościelny można wziąć w formule dla niewierzącej jednej strony. A jeśli ktoś był do bierzmowania i na religię przestał chodzić później, to ze strony kościelnej w ogóle nie ma żadnych ograniczeń. Tak więc argument blondynki za chodzeniem na religię jest fałszywy. Kto jak kto, ale ksiądz to powinien wiedzieć. Tym niemniej sam pomysł doceniam – kwituje internauta.

Doceniamy. Parcie na szkło jest. Aspekt humorystyczny także. Pytanie, czy młodzież go zrozumie? Nie wiadomo, były różne odczucia.

Dostałem fizycznej reakcji na ten filmik.
Co to Qwa jest?????
Nie wiem, czy to się da odzobaczyć… – komentują widzowie.

Mycie oczu czas start!

źródło: Facebook, Tik Tok

Ksiądz na Tiktoku: Essa! Fajny chłopak, to taki który na religię chodzi. Dziewczyny potwierdzają! 10/10? „Skalę wypie*doliło!”. Nagranie hit