Dzieci przebywające na obozie Oaza Nowego Życia, stopień 2 w Tylmanowej alarmują, że księża w ramach zabawy związują im ręce „by poczuły się jak Jezus w niewoli” – informuje Biuro Obrony Praw Dziecka.

W tej sprawie zostanie złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Oaza Ruchu Światło-Życie ma uczyć. Wychowywać. Zamiast tego staje się patologią?

W tracie takiej „zabawy” dzieci muszą poruszać się same, ze związanymi rękoma po terenie i schodzić ze schodów w budynku, w którym były zakwaterowane, nie mogły też samodzielnie korzystać z toalety – informuje Biuro.

Oaza drugiego stopnia to zwykle dzieci w wieku kilkunastu lat. Za nimi ruch dzieci Maryi, formacje oazowe na parafiach, oaza I stopnia. Tymczasem nastolatkowie, dziewczyny i chłopcy nie mogący iść do toalety samodzielnie?

REKLAMA

Takie „zabawy” księży z dziećmi naruszają ich godność i narażają dzieci na niebezpieczeństwo. Upadek ze schodów osoby ze związanymi rękoma może zagrażać jej zdrowiu i życiu. Ograniczanie kilkunastoletniemu dziecku możliwości samodzielnego skorzystania z toalety i proponowanie mu przez dorosłego mężczyznę „pomocy” w tej czynności jest czymś niedopuszczalnym i może być interpretowane jako bardzo poważne naruszenie kodeksu karnego – podkreśla w swojej informacji Biuro.

Dlatego po przeanalizowaniu sytuacji zdecydowaliśmy, że prezes Biura Obrony Praw Dziecka złoży w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Będziemy informować opinię publiczną o reakcji organów ścigania na nasze zawiadomienie w tej sprawie – czytamy w poście organizacji.

To tylko część komentarzy pod postem. Ostre!

Nie rozumiem jak po tym wszystkim co dzisiaj wiemy o systemowym wręcz znęcaniu się osób duchownych nad podopiecznymi, czy to osobami starszymi, niepełnosprawnymi czy dziećmi, ktokolwiek decyduje się powierzyć im swoje dzieci. Nawet jeśli jesteś wierzący, zwykła ostrożność nakazywałaby nie ryzować – pisze internauta w komentarzu.

Nie rozumiem, czemu tyle ludzi jest w szoku. To dość wiadome, że księża są w dużej części pedofilami, absolutnie obrzydliwymi i bezkarnymi.

Dobrze wiedzą skurwie@e jaką zabawę wymyślać a jej punktem kulminacyjnym zapewne jest pomoc w toalecie ,brawo rodzice „śpijcie spokojnie „

A od czego jest Rzecznik PRAW DZIECKA od brania pensji od podatnika i zatajania przestepstw BISKUPOW KSIEZY I SIOSTR A NIE OBRONY DZIECI PRZEZ NICH PRZESLADOWANYCH.

Źródło: Biuro Obrony Praw Dziecka

Księża na oazie wiązali dzieciom ręce. Poczujcie się jak Jezus! „Was już poje….?!”. „Skurw…..”