Poglądy Jacka Kurskiego odnośnie katastrofy smoleńskiej, kiedy nie był jeszcze prezesem TVP, a szeregowym politykiem PiS, znacznie odbiegały od tego, co dziś wygłasza szef jego partii. Czy zdaniem Kurskiego w Smoleńsku doszło do zamachu?

12 lat temu pod Smoleńskiem doszło do katastrofy prezydenckiego samolotu. Podróżowało nim 96 osób. Mieli wziąć udział w uroczystościach związanych z rocznicą mordu katyńskiego. Niestety, w wyniku katastrofy wszyscy zginęli. Na pokładzie Tupolewa 154M byli Lech i Maria Kaczyńscy.

Przypominając sobie o latach po katastrofie smoleńskiej, na myśl od razu przychodzi Antoni Macierewicz i jego specjalna komisja, która miała zbadać przebieg katastrofy. Choć w tym przypadku bardziej dowieźć, że samolot spadł w wyniku zamachu.

W samym PiS czy ugrupowaniach z nim sympatyzujących, nie brakowało już wtedy przeciwników spiskowych teorii Macierewicza. Tezy, które wygłaszał ciągle były przyprawiane nowymi faktami. Trotyl, wybuchy, osoby które cudem przeżyły katastrofę i były dobijane… Można tak wymieniać i wymieniać. Wielu odnosiło wtedy wrażenie, że Macierewicz sam raczej nie wierzy w to, co wygaduje.

REKLAMA

Jednym ze sceptycznie nastawionych do wypowiedzi Macierewicza był dzisiejszy prezes TVP, Jacek Kurski. W wywiadzie z, nomen omen, TVP, mówił, że „Macierewicz szkodzi sprawie i tworzy kościół smoleński, którego jest szafarzem”.

🧵Dwunastnica. Prawdziwa prawda. Ale po kolei. Jak dochodzono do prawdy.
1/n
Prezes TVP Jacek Kurski: katastrofa. Macierewicz szkodzi sprawie. Kościół Smoleński. pic.twitter.com/u1hdnZplFR
— Joanna bez Z (@naprawdejoanna) April 9, 2022

Sam Macierewicz w to nie wierzy. Jeżeli on mówi, że były wybuchy, a potem jeszcze trzy osoby przeżyły i potem je dobijano, to znaczy, że to jest tworzenie jakiegoś kościoła smoleńskiego, którego on jest szafarzem – mówił w programie „Gość Poranka” w TVP Kurski.

Antoni Macierewicz w tamtych latach bardzo często dzielił się swoimi najnowszymi doniesieniami podczas spotkań ze swoimi zwolennikami.

Hurra! Gdy Jantoś pokaże wybuch parówki i puszki i zażąda wezwanie tych, którzy przeżyli psychiatrzy w Strasburgu uwolnią od niego Polskę pic.twitter.com/hkRxMuNF4c
— Grzela #WolneSądy #Konstytucja #GdzieSąDzieci (@alezrg16) April 9, 2022

zobacz także

Mimo upływu tylu lat tragedia smoleńska wciąż jest krwawiącą, niemożliwą do zabliźnienia raną, pozostawia nas ona w dojmującym poczuciu niepowetowanej straty, ale także kładzie się ponurym cieniem na życie publiczne – ocenił Jarosław Kaczyński. Prezes znów ma nadzieję na „przekazanie” całej prawdy. Dlaczego od lat jej nie przekazuje, choć o wszystkim już wie od dawna?

Wicepremier, brat prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie, skierował w sobotę list do uczestników uroczystości, zorganizowanych na Jasnej Górze w Częstochowie w przededniu 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

List odczytał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

W rozwinięciu Kaczyński mówi niemal wprost, o co chodzi: pod pretekstem rosyjskiej agresji Macierewicz ma wskazać, że to zamach Putina, a świat to uznać, bo skoro Putin to morderca, to zabił również prezydenta Polski. Nie wiem, czy bardziej poraża tu dziecinność czy bezczelność https://t.co/ITJ7mpIPNM
— Michał Danielewski (@synczeslawa) April 9, 2022

Modlimy się za dusze ofiar tej największej tragedii narodowej w powojennej historii Polski. Pochylając głowy w głębokiej zadumie oddajemy im cześć należną tym, którzy zginęli na posterunku, polegli w służbie ojczyzny, w drodze do katyńskiego lasu. Polecieli tam – jak to boleśnie pamiętamy – z poczucia patriotycznego, obywatelskiego, ale także i ogólnoludzkiego obowiązku. Ten wewnętrzny nakaz kazał im złożyć w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej hołd ofiarom skrytobójczego mordu, popełnionego z rozkazu zwyrodniałego Stalina, a także zamanifestować poprzez ten gest pamięci niezgodę na zło oraz przypomnieć światu, że akty ludobójstwa nie mogą zniknąć w otchłani zapomnienia – napisał Jarosław Kaczyński.

REKLAMA

Zauważył jednocześnie, że tegoroczne uroczystości rocznicowe odbywają się w czasie szczególnym.

„Miejmy nadzieję, że okaże się on również przełomowy, że nie tylko pozwoli na ujawnienie pełnej wiedzy na temat wszelkich okoliczności związanych z tragedią 10 kwietnia 2010 r., ale także, że ta prawda zostanie powszechnie przyjęta w wolnym świecie” – oświadczył wicepremier.

Tak tu tylko zostawię: "Rząd PO nie zrobił nic, by odzyskać wrak tupolewa" grzmiał Prezes Kaczyński.
— Tomasz Stanislawski (@t_stanislawski) April 9, 2022

Pełnoskalowa napaść Rosji na Ukrainę, bestialstwo barbarzyńskiego najeźdźcy dobitnie świadczy o tym, że reżim Putina jest zdolny do wszystkiego, że nie cofnie się przed niczym. Oby wszystkich odpowiedzialnych za te zbrodnie udało się postawić przez Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości i tę sprawiedliwość wyegzekwować – dodał.

źródło: Twitter, Gazeta Polska, PAP, foto: Screen TVP

Kurski o możliwym zamachu w Smoleńsku: „Macierewicz szkodzi sprawie. Tworzy kościół smoleński, w którym jest szafarzem”. Wideo