Teraz zawodnik Barcelony postanowił wypowiedzieć się na ten temat.
Lewandowski postanowił nie brać udziału w czerwcowym zgrupowaniu kadry. Napastnik za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że podjął tę decyzję ze względu na zmęczenie fizycznie i psychiczne – przypomina polsatsport.pl. – Cała sytuacja eskalowała w niedzielę 8 czerwca. To właśnie wtedy Polski Związek Piłki Nożnej przekazał wieść o zaskakujących krokach, które podjął Michał Probierz. Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski odebrał opaskę kapitańską Lewandowskiemu i mianował nowym kapitanem Piotra Zielińskiego. Chwilę później napastnik Barcelony przekazał, że rezygnuje z gry w narodowej drużynie, dopóki za jej sterami stoi Probierz.
Następnego dnia Lewandowski zabrał głos w tej sprawie. Oopowiedział o tej sytuacji w rozmowie z WP SportoweFakty. Zdradził kulisy całej sprawy.
Dostałem z zaskoczenia telefon od trenera Michała Probierza z informacją, że podjął decyzję o odebraniu mi opaski. W ogóle nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci. Rozmowa trwała kilka minut. Nawet nie miałem czasu poinformować rodziny czy porozmawiać z kimkolwiek o tym, co się wydarzyło, bo po kilku chwilach ukazał się komunikat na stronie PZPN-u. Sposób, w jaki zostało mi to zakomunikowane, naprawdę jest dla mnie zaskakujący – powiedział napastnik w rozmowie z Dariuszem Faronem.
Lewandowski stwierdził, że Probierz „złamał ich ustalenia”.
Decyzja o tym, że nie przyjadę na zgrupowanie, była podjęta wspólnie z trenerem. Przed ostatnim spotkaniem ligowym z Athletic Bilbao zadzwoniłem do selekcjonera. Chciałem z nim porozmawiać i zapytać, co sądzi o tym, bym trochę odpoczął. Powiedział, że to popiera i że wręcz sam zastanawiał się, czy nie zadzwonić do mnie w tej sprawie. Planowałem jednak, że zjawię się w Chorzowie, żeby zrobić niespodziankę Kamilowi Grosickiemu. Wiedział o tym tylko trener Probierz. Mimo to wszystko przedostało się do mediów – stwierdził.
Robert Lewandowski powiedział także, jak wyglądają jego relacje z selekcjonerem.
Nie jestem człowiekiem, który się obraża, a potem długo chowa urazę. W piłce nożnej zaufanie jest bardzo ważnym czynnikiem. Jeśli chce się osiągnąć sukces, trzeba ciągnąć wózek w tym samym kierunku. Czasami można się z kimś nie zgadzać i to jest normalne. Natomiast wydarzyły się rzeczy, o których trudno będzie zapomnieć.
Źródło: Polsat Sport
Fot. Archiwum