W sieci zawrzało. Wszystko za sprawą okładki magazynu „Newsweek”, który pokazał na niej Joe Bidena, prezydenta USA, który za rękę – jak z małym dzieckiem – maszeruje z prezydentem Polski, Andrzejem Dudą.

Okładka najnowszego Newsweeka wywołała burzę. Magazyn, którego redaktorem naczelnym jest Tomasz Lis, na okładce postanowił umieścić zdjęcie Joe Bidena prowadzącego za rękę Andrzeja Dudę. Biden jest wielki, Duda maleńki, jak dziecko.

Zabieg mógł mieć na celu ośmieszenie urzędującego prezydenta Polski – tak można się domyślać.

Wyszło jednak zupełnie odwrotnie. Internauci nie pozostawiają na Newsweeku oraz jego naczelnym suchej nitki.

Cieszy mnie, że Tomasz Lis jest już traktowany tak, jak na to zasługuje, tzn. jako odklejeniec.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) April 3, 2022

REKLAMA

Jacek Gądek, dziennikarz portalu „Gazeta.pl” sugeruje, że okładka wpasowuje się w kremlowską propagandę. Stawia Lisa, który na nią pozwolił w potencjalnym towarzystwie osób, które mogłyby usiąść razem przy winie w rosyjskiej ambasadzie.

Zdaniem Gądka za stołem miejsce znaleźć mogliby też Siergiej Ławrow czy Janusz Korwin-Mikke. „Bracia Kremlowscy”, o których pisze w swoim tweecie, to – jak można przypuszczać – bracia Karnowscy.

Ciekawe, czy propaganda Putina podchwyci tezę Tomasza Lisa o Andrzeju Dudzie "sterowanym" przez Joe Bidena

Jeśli tak, to Lis nabije sobie cytowalność. A może załapie się i na lampkę wina w ambasadzie Rosji u Siergieja Andriejewa. Na spółkę z Korwinem i braćmi Kremlowskimi wypiją pic.twitter.com/JQxhnP2JHp
— Jacek Gądek (@JacekGadek) April 3, 2022

Marek Jakubiak, przedsiębiorca oraz prawicowy polityk, napisał, że „tak prymitywnej propagandy nie pamięta”.

Różne rzeczy i zachowania widziałem. Ale tak prymitywnej nienawistnej propagandy nie pamiętam. pic.twitter.com/O3oZ0hKoax
— Marek Jakubiak (@jakubiak_marek) April 3, 2022

zobacz także

Tomasz Lis okładkę swojego pisma zapowiadał już dzień wcześniej – w niedzielę.

Nowy Newsweek: Andrzej Duda zdaje się uniezależniać od Kaczyńskiego i Nowogrodzkiej, ale jego przekonanie, ze zaczyna być ważnym politykiem na arenie międzynarodowej to całkowita iluzja. Zmienił mu się po prostu patron. Obecny jest lepszy, ale Duda wciąż jest tylko wykonawcą. pic.twitter.com/TrVUooJM9l
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 3, 2022

Internauci bardzo szybko zaproponowali mu, aby trochę ją podrasował.

Dla Tomusia Lisa: pic.twitter.com/2Z9hpX7B8C
— Dariusz Fabisz (@fabisz_d) April 3, 2022

Tomasz Lis zdecydowanie nie trafił w gusta większości. Są jednak i tacy, którzy bronią wolności dziennikarskiej nawet w tej sytuacji.

Pragnę przeprosić, że nie oburza mnie, gdy „Newsweek” korzysta z prawa do krytyki prasowej niesamodzielności pana prezydenta. Jednocześnie przepraszam, że oburza mnie łamanie konstytucji, powoływanie neosędziów i symetryzm. Orbán spacyfikował czwartą władzę, u nas by nie musiał.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) April 4, 2022

Pragnę przeprosić, że nie oburza mnie, gdy „Newsweek” korzysta z prawa do krytyki prasowej niesamodzielności pana prezydenta. Jednocześnie przepraszam, że oburza mnie łamanie konstytucji, powoływanie neosędziów i symetryzm. Orbán spacyfikował czwartą władzę, u nas by nie musiał – napisał na Twitterze Przemysław Szubratowicz, publicysta, redaktor naczelny portalu „wiadomo.co”.

źródło: Media, Twitter. Fot. Wikimedia

„Lis może załapie się na wino w ambasadzie Rosji”. Okładka Newsweeka zgodna z propagandą Kremla?