Polska nie wdrożyła unijnej dyrektywy w sprawie wody pitnej, która zawiera między innymi normy bezpieczeństwa dotyczące bakterii legionella. W związku z tym już w marcu Bruksela wszczęła wobec Polski postępowanie przeciwnaruszeniowe – poinformowała RMF FM.

Dyrektywa zawiera parametry dla bakterii legionella istotne dla oceny ryzyka w wewnętrznych systemach wodociągowych. Określa działania, jakie należy podjąć, gdy zostaną one przekroczone lub gdy wystąpią ogniska choroby.

Dyrektywa wprowadza wyższe parametry jakości wody pitnej.

Zgodnie z dyrektywą państwa członkowskie muszą zapewnić podjęcie odpowiednich środków w celu wyeliminowania lub ograniczenia ryzyka związanego z legionellą, ze szczególnym uwzględnieniem budynków priorytetowych, takich jak szpitale i domy spokojnej starości. Ta ocena ryzyka podlega przeglądowi co sześć lat i, w razie potrzeby, jest aktualizowana – czytamy w oświadczeniu.

Jak przekazał RMF FM rzecznik KE „państwa członkowskie miały obowiązek przenieść tę dyrektywę do prawa krajowego i zastosować się do jej przepisów do 12 stycznia tego roku”. Polska tego nie zrobiła.

W związku z tym Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie naruszenia w związku z niepoinformowaniem o środkach transpozycji w marcu 2023 r. – przekazał rzecznik KE.

Jak ustaliła dziennikarka RMF FM Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie unijnego prawa w tej sprawie wobec ponad połowy państw UE.

REKLAMA

zobacz także

Podkarpacie, Małopolska, teraz Wielkopolska – to trzy obszary Polski na których zanotowano pacjentów z legionellą. Niestety część pacjentów zmarła. Wciąż nie znamy przyczyny zakażeń. I wciąż służby nie potrafią się uporać z nowymi przypadkami legionelli. Jak się chronić?

AKTUALIZACJA: Zmarły trzy kolejne osoby zakażone legionellą. Łącznie w całym kraju nie żyje już 14 pacjentów zakażonych bakterią. Zakażenie na Podkarpaciu potwierdzono u ponad 150 osób.

W czterech z 9 próbek wody pobranych do badań 18 sierpnia br. wykryto bakterie Legionelli – poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Adam Sidor. W szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim hospitalizowane są dwie osoby zakażone Legionellą.

Trwa poszukiwanie źródła zanieczyszczenia. Na ten moment bierzemy pod uwagę zanieczyszczenie bakteriami Legionella sieci wody ciepłej i wody zimnej. Łącznie na terenie Rzeszowa pobraliśmy 103 próbki wody z instalacji ciepłej i zimnej oraz 8 próbek w powiatach ościennych. W tej chwili dysponujemy wynikami dziewięciu próbek. Te próbki były pobrane 18 sierpnia – dodał Sidor.

Tymczasem umierają kolejne osoby zakażone bakterią. W sumie mamy już 11 stwierdzonych przypadków śmierci.

Od pojawienia się legionelli na Podkarpaciu hospitalizowano 144 osoby. 11osób zmarło. W czasie weekendu MPWiK w Rzeszowie przeprowadził dezynfekcję i płukanie sieci.

Zmarła dziewiąta osoba, u której wykryto legionellę#wieszwięcej #legionella

Czytaj: https://t.co/j4hjxbsQ9E pic.twitter.com/5Uucr7FWNH
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) August 28, 2023

Jak się chronić?

REKLAMA

zobacz także

Wato przypomnieć, że bakteria nie przenosi się z człowieka na człowieka. Tak jak to było w przypadku koronawirusa.

Bakteria ta zamieszkuje zazwyczaj stawy, jeziora, rzeki oraz wilgotną glebę. To zdecydowanie najlepsze warunki dla legionelli: ciemne, wilgotne, często też brudne miejsca. Legionella może też kolonizować systemy wodociągowe oraz urządzenia zawierające wodę: to właśnie tutaj zaczyna się problem – czytamy na stronie medonetu.

Co jeszcze możemy zrobić?

Warto zachować ostrożność podczas mycia pod prysznicem.

Eksperci zalecają, by na przykład po przyjeździe do domu z urlopu (gdy mieszkanie nie było użytkowane podczas naszej nieobecności), czy też po zameldowaniu się w hotelu, przeczyścić kran przed jego użyciem. Warto chociażby spłukiwać wodę przez kilka minut, aby wypłukać kran czy prysznic od wewnątrz. Zalecana jest również dezynfekcja oraz czyszczenie urządzeń zawierających wodę.

Jest to szczególnie ważne dla osób, które na przykład mają w domu lub na podwórku jacuzzi czy też korzystają z takiej formy relaksu na swoim urlopie.

Kluczem do zminimalizowania prawdopodobieństwa zakażenia jest też odpowiednia temperatura. Temperatura zimnej wody nie powinna być wyższa niż 20 st. C, natomiast temperatura wody gorącej musi mieć temperaturę powyżej 55 st. C. – podpowiada portal medonet.

Gdy przyjeżdżamy do domu po dłuższej nieobecności lub meldujemy się w hotelu, powinniśmy spuścić wodę w toalecie, uprzednio zamykając muszlę klozetową. Pamiętajmy, żeby nie stać w pobliżu strumienia wody – podkreślono.

Źródło: Medonet, RMF FM, media. Fot. Screen TVP

Ludzie umierają, bo władza nie wdrożyła unijnej dyrektywy?! Legionella zbiera żniwo