Były dziennikarz TVP Maciej Orłoś ocenia postawę Andrzeja Dudę, ale także premiera Mateusza Morawieckiego i nową minister kultury Dominikę Chorosińską.

Zastanawiam się od dawna, czy Andrzej Duda robi to wszystko z pełnym przekonaniem i wierzy w to, co mówi? Czy wpisuje się w ten teatr, ale w niego nie wierzy? Jego postępowanie jest cyniczne, wpisujące się w taktykę PiS-u, z którego się wywodzi. Robi dobrze swojemu zapleczu politycznemu. Przecież powinien być prezydentem wszystkich Polaków. Dlatego tak na szarym końcu jest interes Polski i obywateli, wyborców, którzy nie dali zgody na ten teatrzyk? Łatwiej mi jest zrozumieć Mateusza Morawieckiego, on jest bardziej zero-jedynkowy. Można to zdefiniować, wytłumaczyć. W przypadku Andrzeja Dudy, ja się poddaję – mówi Orłoś o Dudzie.

I przyznaje, że łatwiej mu zrozumieć Mateusza Morawieckiego.

To wspaniałe, naprawdę bardzo się cieszę. Wreszcie mamy nowy rząd. No i teraz będzie to nowa jakość wprowadzona do polityki. Jest rząd ekspertów. Jest i minister Mariusz Błaszczak, chociaż obiecywał, że nie znajdzie się w rządzie. To jest naprawdę coś. Szkoda tylko, że ten rząd będzie rządził 14 dni. Trzeba nad tym ubolewać. Jestem człowiekiem kultury, więc nowa ministra kultury pokazuje, że jesteśmy naprawdę w dobrych rękach – kpi Orłoś w rozmowie z portalem Onet.

Jak dodaje – Trochę mi to przypomina scenariusz filmu „Goodbye Lenin”, w którym pokazano podobny mechanizm. Matka głównego bohatera była chora, leżała w śpiączce. W tym czasie ustrój się zmienił, upadł NRD, Niemcy się zjednoczyły. I kiedy wyzdrowiała, syn chciał ją chronić przed nową rzeczywistością, ponieważ ona była oddana czasom NRD. Podobnie teraz postępuje prawica. Kreują rzeczywistość, żeby tylko nie wyszło na jaw, że cokolwiek się zmieniło.

REKLAMA

zobacz także

Orłoś komentuje też powołanie Dominiki Chorosińskiej na funkcję ministra kultury.

To przecież ona krzyczała do Szymona Hołowni: „Masz talent, masz talent”. Być może tym aktem odwagi, kompromitując naszego Marszałka Sejmu, zasłużyła sobie na to stanowisko? Poza tym przecież zagrała w kultowym dla prawicy filmie „Smoleńsk”. Sam fakt, że ktoś zagrał w filmie reprezentującym „dobrą zmianę” uwiarygadnia go do tego, żeby zostać ministrem kultury. Więcej niestety nie potrafię powiedzieć. Nie znam szczegółów – podkreśla były dziennikarz TVP.

Dominika Chorosińska widzom znana jest m.in. z roli Ewy Nowickiej w „M jak miłość”, ale także ze zdrady już w życiu prywatnym i z urodzenia nieślubnego dziecka. To ona nas namawia do zgody z Chrystusem, krzyczy w Sejmie o regulaminie, i obiecuje, że „dochowa wierności”, gdy trzyma w dłoni nominację na minister kultury.

Od wczoraj Chorosińska jest gwiazdą sieci, i to większą, niż w czasach swojej gry w „M jak Miłość”.

.@chorosinska

"Dochowam wierności…"

Nie no…laska, rozjebałaś mnie😂😂😂 pic.twitter.com/xhcf4IhKRZ
— Eda, Niepokalana Chrustianka z dzieckiem (@nieznamadresu) November 27, 2023

Piszą o niej, cytują, przypominają.

JAAAAAAAAAPIERDOOOOOLEEEEEEEEEEEE !
Chorosińska Ministrem Kultury !#KACZYSTAN pic.twitter.com/03blG2nnHb
— Mario Rebel #SilniRazem (@MarioRebeliant) November 27, 2023

Jak sama mówiła – Bóg uratował jej małżeństwo i pomógł wrócić na łono rodziny i kościoła.

Bóg podarował mi naprawdę sporo w życiu – podkreśla posłanka PiS. Dumna mama, żona i żołnierka.

Kolejny dzień szkolenia wojskowego. Nosić mundur Wojska Polskiego to duma i zobowiązanie. Chylę czoła przed WP🇵🇱#WojskoPolskie pic.twitter.com/vUOPaU7PIN
— Dominika Chorosińska (@chorosinska) March 31, 2023

REKLAMA

zobacz także

Obecnie Chorosińska, dawniej Figurska razem z mężem udzielają porad małżeńskich np. w katolickich tygodnikach, mówiąc o przywiązaniu do rodziny i tradycji.

To będzie krótka nominacja, niestety. Ale odprawy nie będą małe. Dla ministrów, bez szans na bycie ministrem nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Na urząd Ministra @kultura_gov_pl została powołana @chorosinska. 🇵🇱 pic.twitter.com/NgPXJaiogo
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) November 27, 2023

Piękny jest ten nasz nowy rząd.

Nowi członkowie rządu
zapiszą się, jako rząd hańby Matiego.

Chorosińska – minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, kończy przysięgę słowami – tak mi dopomóż Bóg.

Znana z małżeńskich zdrad, pozamałżeńskiego dziecka i nieznajomością liczby posłów w Sejmie.
ŻENADA !!! pic.twitter.com/wQ4NTNozoy
— Maria #PYRA 🇵🇱🇪🇺🇨🇦 (@MariaLe85219860) November 27, 2023

A za kilka lat : – Mamo, mamo, kto jest moim tatą? – Mój ty synku, mój ty mały, ciebie płodził pluton cały! Ale mąż wybaczy ponownie, a ona ponownie zacznie pouczać innych nt. uczciwości małżeńskiej – komentuje internautka.

Źródło: twitter, media. Fot. KPRM

Maciej Orłoś bezlitosny dla nowej minister kultury