Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Magda Ogórek w TVP Info pyta o specjalne konto na Twitterze. Dla kogo?

W programie #WKontrze Magdalena Ogórek połączyła tematy wiadomości od teściowej, które otrzymuje Donald Tusk, z… tematem polskich stoczni.

Internauci domagają się konta #TeściowaTuska na Twitterze, ponieważ chcą wiedzieć jaką rolę odgrywa. Wszyscy się tylko zastanawiają, że szkoda, że #teściowa nie zablokowała rozmów na temat stoczni polskich – oznajmiła Ogórek.

Chodzi o słynną już imprezę urodzinową redaktora Roberta Mazurka z RMF FM oraz reakcję Donalda Tuska i… równie już słynne wiadomości od teściowej.

W sytuacji, w której codziennie niszczone jest państwo polskie przez polityków PiS, bycie w miejscu, w którym są ci politycy, to nie jest najlepszy pomysł i dobry kierunek – ocenił Marcin Kierwiński (KO), odnosząc się do obecności posłów PO na urodzinach dziennikarza, na których byli też politycy PiS.

Rzecznik PO Jan Grabiec poinformował PAP w środę PAP, że lider PO Donald Tusk wezwał na rozmowę Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka „w związku z niezachowaniem należytych standardów, jakich oczekuje się od wiceprzewodniczących PO”. Według informacji PAP sprawa ma związek z udziałem obu polityków w urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka i zdjęciami z tego spotkania zamieszczonymi przez dziennik „Fakt”. Obaj politycy oddali się do dyspozycji szefa PO. Decyzje w ich sprawie podejmie zarząd partii.

Pytany o tę sprawę na antenie Polsat News szef warszawskiej PO i członek zarządu partii podkreślił, że ostatnie dwa dni były „trudne”. „Niewątpliwie Donald Tusk bardzo mocno zareagował na tę sytuację” – ocenił. Podkreślił, że PO chce odsunąć PiS od władzy, w związku z czym „tego typu sytuacje po prostu nie powinny się zdarzać”. „Powinniśmy dzisiaj zadać pytanie moralizatorom przynajmniej z kilku innych partii politycznych, którzy jeszcze kilka dni temu moralizowali w tej sprawie, jak oni zamierzają załatwić ten problem w swoich szeregach” – wskazał, odnosząc się do obecności na spotkaniu innych polityków.

„Trwało posiedzenie Sejmu, były ostatnie punkty, to nie był czas na tego typu spotkania” – mówił Kierwiński. Jego zdaniem „jakiekolwiek wspólne spotykanie się z politykami PiS to nie jest dobry kierunek”. „Myślę też, że skoro to panowie oddali się do dyspozycji Donalda Tuska, to oni też rozumieją, że w tej sytuacji – w której codziennie niszczone jest państwo polskie przez polityków PiS – bycie w miejscu, w którym są ci politycy, to nie jest najlepszy pomysł” – powiedział wiceszef klubu KO.

Polityk zapewnił jednocześnie, że nie chodzi o to, by „stawiać kogokolwiek przed plutonem egzekucyjnym”, ale należy wyciągnąć wnioski z zaistniałej sytuacji.

Jak opisywał we wtorek dziennik „Fakt”, w ubiegły piątek w Sejmie prezes NIK Marian Banaś mówił praktycznie do pustej sali, ponieważ część posłów w tym samym czasie bawiła się na urodzinach znanego dziennikarza Roberta Mazurka. Jak wynika z opublikowanych w dzienniku zdjęć, wśród gości byli przedstawiciele niemal wszystkich ugrupowań sejmowych.

Byli to m.in. Łukasz Szumowski i Marek Suski z PiS, Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski, Tomasz Siemoniak, Borys Budka i Sławomir Neumann z PO, a także prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz z małżonką. Byli również przedstawiciele rządu – wicepremier, minister kultury Piotr Gliński oraz szef KPRM Michał Dworczyk.

Pytani przez „Fakt” o przyczynę nieobecności w Sejmie podczas przemówienia szefa NIK o godz. 21.50, posłowie podkreślali, że mieli „inne obowiązki”. Borys Budka powiedział: „Miałem prace związane z przygotowaniem konwencji. Zajmowaliśmy się tym wspólnie z posłami Siemoniakiem i Neumannem”. Borys Budka i Tomasz Siemoniak nie chcieli komentować dla PAP zaistniałej sytuacji. Nieuchwytny był też Sławomir Neumann, szef regionu pomorskiego PO. (Redakcja/PAP)

fot. screen TVP Info