Wieczorne i nocne wydarzenia pod TVP nie spodobały się Robertowi Mazurkowi z RMF FM. Można TVP przejmować, ale nie tak? – Nigdy nie powiedziałem dobrego słowa o TVP za PiS. To było dno, muł, a wodorosty zdechły ze wstydu – pisze Robert Mazurek.

I dodaje:

Ale nowa władza właściwie unieważniła Sejm. Jeśli każdy wykwit jego pracy – ustawę czy konstytucję – można unieważnić uchwałą, to po co parlament, skoro wystarczy jeden pułkownik?

Pod swoim wpisem Mazurek dodaje jeszcze:

I nie, nie dam się wciągnąć w obronę wolnych mediów z pp. Czabańskim, Lichocką et consortes. Im też potrzebne były media posłuszne, nie wolne. Aha, nie wiem jakie plany ma nowy prezes radia, ale koniec botoksowej okupacji to świetna wiadomość!

Pan też jest bardzo posłuszny swojemu szefostwu, co niejednokrotnie widać w porannej rozmowie, gdy dostaje Pan nagły sygnał by uciąć lub zmienić niewygodny temat nie pasujący do narzucanej przez wydawcę narracji.. – komentuje słowa Mazurka internauta.

To działa w obie strony tylko ze zdwojoną siłą. Za 4- 8 lat jakakolwiek opozycja do obecnej władzy po wygranych wyborach zrobi to samo tylko z większą zajadłością. No chyba, że Tusk wprowadzi dyktaturę i będzie na bieżąco przekonywał, że jest dobrze. Wszystkie media ma za sobą
— Arnold Sowa (@arnold_sowa) December 20, 2023

zobacz także

Źródło: Twitter. Fot. ARC

Mazurek ostro o zmianach w TVP. Nie podobają mu się