Mazurek z RMF FM pisze: nie minął tydzień, a już zostałem…
Nie minął tydzień, a zostałem (w kolejności zgłoszeń): platfusem, pisowcem, pijakiem i Żydem. Trochę jestem rozczarowany, bo to wszystko już było! – pisze Robert Mazurek, prowadzący poranną rozmowę w RMF FM.
Mazurek naraził się pisowcom w trakcie rozmowy z Markiem Suskim? Poseł nie chciał odpowiadać na pytania, Mazurek zirytowany zakończył rozmowę po 13 minutach, mniej więcej w połowie swoich zwykłych rozmów.
Wcześniej rozmawiał z Michałem Kołodziejczakiem, i został oskarżony o wyjątkową stronniczość.
W międzyczasie RMF FM zostało oskarżone o zarabianie pieniędzy na reklamach od spółek skarbu państwa, w tym od Orlenu. W zamian radio miało być spolegliwe dla PiS.
Panie Robercie, słucham pana audycji bardzo często. I jest ogromna różnica jak rozmawia pan z Kukizem, a np ostatnio z Kołodziejczakiem. Nie wiem z czego to wynika, ale ludzie moga mieć różne wrażenia – komentuje internauta ostatnie rozmowy Mazurka.
Redaktor Robert Mazurek starł się dziś z Michałem Kołodziejczakiem i zyskał cenną lekcję życiową? Internauci nie mają litości dla Mazurka. Podkreślając jego stronniczość.
Tej rozmowy Mazurek nie zapomni do końca życia. Brawo, Panie @EKOlodziejczak_ Tak się rozmawia z ludźmi udającymi bezstronnych dziennikarzy. Adaś @adam_abramczyk o takiej orce na #CzwartaPseudowładza żeśmy marzyli – pisze internautka.
Inni komentują nie mniej dosadnie.
Po dzisiejszej rozmowie RMF z Michałem Kołodziejczakiem, zauważam, że Mazurek jest ostatnim partyzantem pis-u Walcz Robercik, kłam jak dziś, zadawaj te swoje pytania a’la Rymanowski „a kto w 2005 powiedział?”, @EKOlodziejczak_ fajnie te manipulacje wyłapał, wyśmiał i obnażył – pisze internauta.
Sam Kołodziejczak pisze tak:
Alternatywna rzeczywistość według @wina_Mazurka. Rozmowa gdzie prowadzący kłamie i insynuuje chcąc od początku wyprowadzić mnie z równowagi pokazuje, że nie tylko w mediach publicznych mamy dość wątpliwy poziom dziennikarstwa.
Mazurek poruszył temat protestów rolników.
Jeśli panu nie będzie podobała się polityka PO, to od czego pan zacznie, od wysypania plew pod ministerstwo czy układania martwych świń, a może wysypania jabłek na ulice Warszawy? – pytał Mazurek.
Od rozmowy – odparł spokojnie Kołodziejczak.
Z poprzednimi ministrami nie chciał pan rozmawiać, tylko urządzał pan im happeningi – podkreślał Mazurek.
Pan kłamie teraz – odpowiedział Kołodziejczak.
Ja kłamię? Ciekawa teza – dorzucił Mazurek.
Występuje pan bardziej w roli rzecznika Prawa i Sprawiedliwości – skomentował zachowanie Mazurka Kołodziejczak.
Źródło: RMF FM, Media, Fot. ARC
