Awantura!
Do niecodziennej sytuacji doszło w Legionowie.
Do salonu kosmetycznego przyszła klientka, która była umówiona na usługę wykonania sztucznych rzęs. Kobietę obsługiwała Pani Martyna, która ufając swoim klientom, pieniądze pobiera dopiero po wykonaniu usługi.
Gdy usługa została zakończona, klientka poszła do toalety, poprawiła makijaż i zaczęła narzekać, że dostała uczulenia.
Pani Martyna była gotowa ściągnąć jej rzęsy, ale kobieta uciekła z salonu bez zapłaty. Kosmetyczka ruszyła za nią. Kobieta twierdziła, że zapłaciła za usługę i dodała, że opisze Panią Martynę w Internecie.
Nagranie przesłała do swojego szefa, Piotra Biedki, który jest niezależnym dziennikarzem – twórcą popularnego w sieci Chwdp.TV/24. Mężczyzna szybko wrócił z poczty, gdzie nadawał przesyłki na zagranicę i przyszedł rozprawić się z klientką.
Wszystko zostało uwiecznione na kamerze i udostępnione na jego kanale.
Gdy właściciel szedł w kierunku kobiety, ta zaczęła uciekać i krzyczeć na cały głos „Pomocy!”. Jeden z mężczyzn stojący na ulicy słysząc to, podbiegł do dziennikarza i omal nie doszło do bójki. Mężczyźni zaczęli się kłócić. A klientka? Biegła przed siebie.
Gdy dziennikarz ją dogonił, ta twierdziła, że za usługę zapłaciła i zaraz wezwie policję.
Mężczyzna wręcz ją do tego nakłaniał, jednak klientka nie zdobyła się na odwagę. Między dwojgiem doszło do mocnej wymiany zdań. W pewnym momencie podjechało auto na niemieckiej rejestracji. Kobieta do niego wsiadła i odjechała.
Bez zapłaty za usługę. Wszystko zostało uwiecznione i trafiło do sieci, gdzie filmik zebrał ponad milion odsłon.
Jaki finał sprawy?
Rachunek za rzęsy został opłacony przez chłopaka dziewczyny. Sytuacja odbiła się szerokim echem i jak powiedział właściciel – „karma do niej (nieuczciwej klientki – przyp. red.) wróciła”.
Jak mówił sam właściciel – być może kobieta to przedstawicielka konkurencji.
źródło: Facebook