Azja, Tajlandia i gorące klimaty. A w nich, różnorodność smaków, zapierające dech w piersiach krajobrazy i wpływy różnych kultur. Idealne miejsce na miesiąc miodowy, na który wybrali się syn Magdy Gessler – Tadeusz Muller wraz z żoną. W internecie dzielą się swoimi przygodami i co „dzikiego” robią w „dzikim” kraju. Pozostawili w Tajlandii „pamiątkę”.

Co ona tam pisze po stole?

Miesiąc miodowy pełen uczuć. Małżonkowie Muller wybrali się do gorącej Tajlandii i zaczęli coś pisać na stole. Pochwalili się tym na Instagramie.

Relację opatrzono też pasującym do tego utworem i wszystko było jasne!

Żona Tadeusza Mullera, syna znanej polskiej restauratorki Magdy Gessler, napisała „J”, potem „E”, „B”, „A” i „Ć”. Nieładne słowo, ale co było potem? Widać pod spodem znowu „P”, a następnie „i” oraz „S”.

REKLAMA

Przy czym z miłosnym wzrokiem spogląda w obiektyw telefonu swojego męża, gdy uwieczniał tą emocjonującą chwilę. W tle grała piosenka Cypisa „J*bać PiS”, a gdyby ktoś nie zauważył, co pisze małżonka, to Muller napisał dużą czcionką „JE*** PiS. (FOLLOW ME)”.

Relacja Tadeusza Mullera/ źródło: Instagram Tadeusz Muller

Takie tam zabawy w Tajlandii, a Magda Gessler zachwycona „nową córką”.

Cudowna dziewczyna 😉 moja córeczka – chwaliła się Magda Gessler pod zdjęciami syna i synowej.

Cud miód malinka? Ciekawe czy restauratorka widziała „wybryki” swoich dzieci i pozostawione na stole w Tajlandii napisy. Chociaż, te chyba nie mają co konkurować z wybrykami Gessler w „Kuchennych rewolucjach”.

zobacz także

Mullerowie postawili na lokalne wpływy i lokalny koloryt pozostawiając po sobie chyba niezbyt udaną promocję Polski…

A później poszli zwiedzać Phi Phi Island i się opalać.

View this post on Instagram

źródło: pudelek.pl, Instagram

Miesiąc miodowy w Tajlandii i polskie klimaty… „J*BAĆ PiS”. Syn gwiazdy TVN prezentuje dzieło