Strzelili do mnie z pistoletu, paralizatora, nie trafili, rzucili się na mniej dwaj mężczyźni. Związali mi nogi, ręce, na głowę mi coś założyli – tak opisuje mieszkaniec Mysłowic napad na niego. Ukradli co tylko im wpadło w ręce. Dziś Krzysztof Rutkowski będzie opowiadać, na jakim etapie jest śledztwo.

Przestępcy przywłaszczyli sobie mienie o łącznej wartości 1,5 mln złotych! W tym markowe zegarki za pół miliona złotych, reszta to gotówka.

Biuro Rutkowski jednocześnie z wydziałem kryminalnym komendy wojewódzkiej policji w Katowicach uczestniczy w prowadzonym dochodzeniu od pierwszego dnia bandyckiego napadu.

O jej kulisach i zatrzymaniach będzie dziś w trakcie dnia opowiadać Krzysztof Rutkowski.

REKLAMA

Napastnicy wiedzieli, że ofiara wróciła z Niemiec, wiedzieli ile przywiózł pieniędzy przedsiębiorca. – Związali mnie całego mówi ofiara i pokazuje srebrną taśmę, której bandyci użyli, by go wiązać.

Przypomnijmy – do napadu doszło 15 lipca tego roku. Śledztwo prowadzone jest przez biuro Krzysztofa Rutkowskiego oraz policję w Katowicach.

Tydzień później patrol Rutkowskiego pojawił się w kilku śląskich miastach. Chodziło o Zabrze, Mysłowice, Rudę Śląską i Katowice.

– Dziś nie mogę zbyt wiele powiedzieć, ale wkrótce podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej będziemy mogli ujawnić więcej szczegółów – mówił wtedy Rutkowski.

Patrol Rutkowskiego, o czym informowali internauci pojawił się w Zabrzu przy komisie Scars.

Co tam robił? – Nie mogę tego komentować – mówił Rutkowski.

zobacz także

Nieoficjalnie dowiadujemy się ze źródeł policyjnych, że może chodzić o kradzież gotówki o wartości miliona złotych, ale także cennych zegarków za kolejne pół miliona.

O wszystkim w odpowiednim czasie będziemy informować – komentuje Krzysztof Rutkowski.

Przypomnijmy, że Rutkowski aktywnie włączył się w sprawę morderstwa Łukasza Porwolika. Słynną sprawę z 2019 roku. Jak wtedy podkreślał, wyjątkowo ceni sobie współpracę i profesjonalizm wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej policji w Katowicach.

Sądząc po środkach wykorzystanych przez biuro oraz komendę wojewódzką – aktualnie prowadzona sprawa może zostać szybko rozwiązana.

Źródło: Własne

Związali mnie, nie wiedziałem czy będę żyć – dramatyczne wyznanie śląskiego przedsiębiorcy. Patrol Rutkowskiego i policja na tropie bandytów