Rośnie irytacja gmin, w których padła rekordowa frekwencja w trakcie wyborów do polskiego parlamentu. Na krótko przed wyborami rząd ogłosił, że gminy, które przekroczą ustalony limit – otrzymają wsparcie finansowe. Frekwencja była rekordowa w całym kraju – gminy oczekują, że rząd Mateusza Morawieckiego wywiąże się z obietnicy!

Od 250 tys. zł do nawet 1 mln zł miało trafić do kół gospodyń wiejskich orkiestr dętych, klubów sportowych i remiz strażackich oraz budżetów obywatelskich.

Warunek był jeden – przekroczyć próg 60 proc. frekwencji.

Frekwencja zaskoczyła rządzących to pewne. Nagle okazuje się, że liczba gmin, którym trzeba przekazać nagrodę jest rekordowo duża.

Widziałem dwa warianty tego ogłoszenia, że będą pieniądze dla tej gminy, która zajmie pierwsze miejsce w powiecie – i wtedy miał być milion złotych dla straży i milion na projekty obywatelskie. Ale także widziałem takie ogłoszenie, że minister zapłaci za frekwencję, jeśli będzie ona wyższa niż 60 proc. – mówił na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala, przedstawiciel Unii Miasteczek Polskich.

REKLAMA

zobacz także

W rezerwie budżetowej na ten cel przeznaczono nieco ponad 1 mld złotych. To wydaje się być za mała kwota.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker mówił, że środki z MSWiA na OSP zostaną przekazane gminom.

W części dotyczącej zobowiązań MSWiA beneficjentem jest gmina. Mówię tu o środkach dla OSP – przekazał minister.

Źródło: Media, portwalsamorzadowy.pl. fot. ARC

Morawiecki, gdzie jest nasza kasa!