Drodzy państwo. Rzecznik prasowy to saper, a każdego sapera może wysadzić mina. Kończąc obowiązki Rzecznika MSZ – dziękuję wszystkim. Dobranoc i do usłyszenia – napisał na na Twitterze Łukasz Jasina, dotychczasowy rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Co zrobił Jasina, że wyleciał? I to w trybie natychmiastowym?

Jasina powiedział w rozmowie w RMF FM, że urzędnicy w resorcie spraw zagranicznych martwią się o terminy zliczania zagranicznych głosów w wyborach!

O tym piszą media w Polsce od kilkunastu dni.

Na pewno zdarzą się takie komisje, które nie będą tego w stanie zrobić – mówił Jasina.

To oznacza, że część głosów z zagranicznych obwodów trafi na śmietnik!

REKLAMA

zobacz także

W związku z nieprawdziwymi informacjami na temat stopnia przygotowania Ministerstwa Spraw Zagranicznych do organizacji wyborów za granicą przekazanymi przez Rzecznika Prasowego MSZ pan Łukasz Jasina został w trybie natychmiastowym odwołany ze stanowiska – czytamy w oświadczeniu MSZ.

Choć liczba chętnych do udziału w wyborach parlamentarnych i referendum za granicą w tym roku jest bezprecedensowa, z doświadczeń ubiegłych lat wiemy, że Obwodowe Komisje Wyborcze, posiadając podobne obłożenie jak w przypadku tegorocznych wyborów, były w stanie policzyć wszystkie głosy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest przekonane, że Komisje przyjmą styl pracy, który im to umożliwi – komentuje MSZ.

Nietrafne porównanie. Uczestniczył Pan w minowaniu naszego kraju: nienawiścią, kłamstwem, pogardą. Jeśli wydaje się Panu, że może powrócić do pięknoduchostwa i eksperckości, myli się Pan. Hańba.
— thersites (@thersi665024) October 13, 2023

Źródło: Twitter, MSZ

MSZ wyrzuca swojego rzecznika. Za dużo prawdy?!