Rząd porzuca pomysł obiecywanego podnoszenia kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych. Jak ustalili dziennikarze RMF FM, nie ma na to miejsca w przyjętej wczoraj przez rząd nowej strategii finansowej państwa – informuje RMF FM.

60 tys. kwoty wolnej od podatku to jedna z obietnic rządu Donalda Tuska – jedna ze 100 obietnic. Do dziś zrealizowano niewielki procent obietnic.

Rząd we wtorek przyjął Średniookresowy plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028 – poinformowało we wtorek w komunikacie Ministerstwo Finansów.

Aż do 2028 roku zadłużenie Polski będzie przekraczało 60 procent PKB – czytamy w planie, to oznacza, że zabraknie 50 miliardów złotych na obiecywaną podwyżkę kwoty wolnej od podatku.

To nie są puste obietnice. To propozycje przemyślane i realne do wykonania w pierwszych dniach naszych rządów – mówił we wrześniu 2023 roku Donald Tusk.

Kolejne kłamstwo z listy 100+, zaliczone! Brawo – czytamy w jednym z komentarzy na X.

REKLAMA

zobacz także

Posłanka Lewicy Paulina Matysiak tak komentuje plany nad budżetem.

@MF_GOV_PL przedstawiło „Średniookresowy plan budżetowo-strukturalny 2025-2028”. Dokument pokazuje, w jaki sposób rząd zamierza zredukować dług publiczny. Wnioski nie są optymistyczne:

MF chce pójść ścieżką szybszego zaciskania pasa: w 4 lata, choć moglibyśmy wybrać opcję 7-letnią.
Oszczędności mają pochodzić http://m.in. z podwyższenia VAT na żywność, ograniczeniu osłon skutków wzrostu cen energii, a także z zamrożenia świadczeń społecznych i kwoty wolnej od podatku.

Najsmutniejsze jest to, że MF nie przewiduje praktycznie żadnych dodatkowych wpływów z CIT. Zamiast sięgnąć do kieszeni wielkich korporacji, rząd woli zacisnąć pasa najsłabszym. A wiecie, co jest najbardziej bulwersujące? Że w tym samym dokumencie MF przyznaje: najlepsze dla gospodarki byłoby zwiększenie dochodów z CIT! – pisze Matysiak.

Źródło: RMF FM, media. Fot. ARC

Nie będzie kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł. Tusk: to nie są puste obietnice. „Zaciskanie pasa kosztem najbiedniejszych?”