Portal finansowany przez społeczność Logo Patronite

Nie, nie startuje – Donald Tusk rozwiewa wątpliwości. Stawia też pod ścianą PiS

Premier Donald Tusk ogłosił, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich, wbrew spekulacjom, jakie pojawiły się w mediach. Jak dodał kandydat KO zostanie przedstawiony przed świętami Bożego Narodzenia – miesiąc po tym, jak zrobi to PiS – to stawia partię Jarosława Kaczyńskiego w kłopotliwej sytuacji. PiS i jego kandydat będa już od miesiąca atakowani, nim KO ogłosi swego kandydata.

Jak podkreślił Tusk – będzie to kandydat KO, a być może całej koalicji 15 października.

Nie, nie będę, nie zamierzam kandydować. Tutaj mam ministra Nitrasa na świadka, jako jednego z moich najbliższych współpracowników – powiedział podczas konferencji prasowej Tusk.

Czuję się kompetentny w miejscu, w którym jestem, decyzję o kandydacie KO, a może szerzej: koalicji 15 października, powinniśmy ogłosić przed świętami Bożego Narodzenia. Nie ma co zbyt wcześnie zaczynać kampanię – dodał premier.

Tusk zaznaczył, że najpoważniejszym kandydatem jest Rafał Trzaskowski.

Cieszę się, że my akurat jako Koalicja Obywatelska nie mamy problemu. Nie musimy szukać kogoś w jakichś tajnych rewirach. Mamy bardzo mocne kandydatury, bardzo mocne nazwiska. A Rafał Trzaskowski nieprzypadkowo we wszystkich możliwych sondażach organizowanych przez wszystkie możliwe media wydaje się najbardziej akceptowanym przez Polaków kandydatem. To jest na pewno najbardziej prawdopodobny scenariusz – podkreślił Tusk.

Źródło: Media. Fot. FB