Nie zazdroszczę ministrowi Bodnarowi i prokuratorom tego ciśnienia społecznego – mówi europoseł Bartłomiej Sienkiewicz o procesie rozliczenia PiS.

Sienkiewicz gościł w TVP Info.

Może jestem trochę staroświecki, ale uważam, że prokuratura jest od stawiania zarzutów, sporządzania aktów oskarżenia i wysłania ich do sądów. Raporty to raczej sprawa think tanków czy organizacji pozarządowych – podkreślił Sienkiewicz, komentując niedawny raport prokuratury krajowej o rządach PiS.

Za rządów PiS zbudowano „system, w którym cały aparat wymiaru sprawiedliwości miał służyć interesom Jarosława Kaczyńskiego” – mówi Sienkiewicz.

Jednocześnie trudno jest nie zauważyć pewnej emocji społecznej, jaką jest zniecierpliwienie, dlaczego to tak długo trwa. Nie jestem przekonany do pisania raportów na tematy, co do których nasi wyborcy są od dawna przekonani. Wolę postawione zarzuty od raportów – dodał.

REKLAMA

zobacz także

Polskie służby wykonują swoje zadania i nikt nie był w stanie przewidzieć, że obywatel Rzeczypospolitej będzie uciekał przed wymiarem sprawiedliwości, że wyłączy telefon i wyjedzie –powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar w Polsat News.

Jak dodał – nie istnieją podstawy, które sugerowałyby inwigilację, czy kontrolę operacyjną podejrzanego, zanim podjęta zostanie wobec niego decyzja o tymczasowym aresztowaniu.

Co dalej z Romanowskim i z gestem Węgier wobec polskiego rządu?

Myślę, że trzeba rozważyć środki na podstawie Traktatu o Unii Europejskiej, czyli to, że Węgry łamią przepisy i konsekwentnie wskazywać na czym polega naruszenie prawa, że osoba, która jest podejrzewana o popełnienie pospolitych przestępstw, osoba co do której zgromadzenie parlamentarne Rady Europy bez większych wątpliwości uchyliło immunitet, po prostu ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. To jest odpowiedzialność państwa polskiego, żeby robić wszystko co możliwe, aby go sprowadzić do Polski –podkreślił Bodnar.

REKLAMA

zobacz także

Nie znam szczegółów udzielenia azylu politycznego posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu – mówi premier Węgier Viktor Orban, ale dodaje, że jedno jest pewne nie ma dobrych relacji z Polską.

Słowa premiera Węgier padły w Brukseli.

Wczoraj Orban mówił m.in., że „liberalna polska tęczowa koalicja nie potrafi rozróżnić polityki partyjnej od państwowej„.

Jak dodał: polscy liberałowie wymyślili nową koncepcję rządów prawa – praworządności ustawowej, co oznacza wykorzystywanie praworządności i instrumentów prawnych do rozprawienia się z przeciwnikiem politycznym.

REKLAMA

Źródło: Media. Fot. ARC

Nie zazdroszczę ministrowi Bodnarowi – były minister o obecnym