Nieoficjalnie: „cały wirnik i łopaty do wymiany, śmigłowiec do remontu. Koszt samych części to ok. 3 mln zł.” – pisze senator Krzysztof Brejza. To efekt popisów pilota policyjnego śmigłowca nad ludzkimi głowami. Helikopter zawadził i zerwał linię wysokiego napięcia.

Jak dodaje Brejza to nieoficjalna informacja, przekazana mu przez policjantów.

W niedzielę podczas pikniku wojskowego pod Sarnową Górą koło Ciechanowa (woj. mazowieckie) policyjny black hawk zahaczył o linie energetyczne, które zerwały się tuż nad głowami publiczności. W poniedziałek okazało się, że członkiem załogi policyjnego śmigłowca był pilot, który 14 lat temu spowodował śmiertelny wypadek wojskowego śmigłowca koło Bydgoszczy – podali dziennikarze RMF FM.

W 2009 r. podczas przygotowań do misji w Afganistanie piloci lecieli śmigłowcem Mi-24. Wbrew procedurom bezpieczeństwa maszyna zbytnio obniżyła pułap lotu, zahaczyła najpierw o wierzchołki drzew na poligonie, a potem uderzyła w ziemię 0 czytamy w tekście Onetu.

W wypadku zginął drugi pilot, a technik pokładowy został ranny. Dowódca maszyny usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu – dodano.

niech @WasikMaciej to spłaci z własnej kieszeni, bo był główną postacią pikniku, a kto jak nie główny bohater z szerokimi powiązaniami politycznymi załatwia największe atrakcje przy złamaniu prawa, którego za cholerę nie zna.
— Jan Kowalski (@JanKowalski5480) August 22, 2023

REKLAMA

zobacz także

Czy wszczęto kontrolę związaną z tym zdarzeniem – jeśli tak, to kiedy? Jeśli takiej kontroli wewnętrznej w Policji nie wszczęto: wnoszę o przeprowadzenie stosowanych czynności, a w szczególności zabezpieczenie nagrań załogi śmigłowca – pisze senator KO Krzysztof Brejza do premiera Mateusza Morawieckiego. W tle dramatyczne nagranie, które pokazuje jak blisko było wypadku.

Przerażone dzieci, przerażeni ludzie, a w tle pokazówka na imprezie – pikniku wojskowym. Policyjny Black Hawka zahacza o linie wysokiego napięcia. Te spadają tuż obok ludzi.

Pilot zachował się brawurowo, bo chciał zrobić show, przelatując nisko nad widownią, ale niestety zaryzykował życiem ludzi. Moja rodzina, żona i dwoje małych dzieci nadal nie mogą dojść do siebie -powiedział portalowi ciechanowinaczej.pl jeden ze świadków dramatycznego zdarzenia.

Brejza – zadał szefowi rządu siedem pytań.

Czy wszczęto kontrolę związaną z tym zdarzeniem — jeśli tak, to kiedy? Jeśli takiej kontroli wewnętrznej w Policji nie wszczęto: wnoszę o przeprowadzenie stosowanych czynności, a w szczególności zabezpieczenie nagrań załogi śmigłowca.
Dlaczego śmigłowiec leciał na tak niskiej wysokości nad głowami dorosłych i wielu dzieci?
Dlaczego nie są respektowane podstawowe zasady bezpieczeństwa podczas imprez z udziałem polityków PiS (obecnym był tam wiceminister Maciej Wąsik)?
Jak to się stało, że w czasie takiej imprezy narażono życie i zdrowie wielu ludzi, w tym dzieci — w internecie dostępne są filmiki obrazujące zdarzenie?
Kto poniesie odpowiedzialność karną za narażanie zdrowia i życia ludzi?
Jakie działania podejmie Pan Premier w związku z kolejnym (po wystrzale granatnika w KGP) incydentem zagrażającym życiu i zdrowiu wielu ludzi?
Czym spowodowana jest bierność Pana Premiera w wyciąganiu konsekwencji za kolejne skandaliczne incydenty zagrażające życiu i zdrowiu wielu ludzi?

Ciekawe jak długo będziemy musieli czekać żeby okazało się że pilot miał nieważną licencję na BH, nieważne badania lekarskie,ale był czyimś kuzynem i helikopter nie miał przeglądów technicznych.
I kiedy pojawiają się pierwsze głosy że ktoś celowo uszkodził przyrządy sterownicze pic.twitter.com/DIIEQjqDEx
— sounder (@sounderka) August 21, 2023

REKLAMA

zobacz także

Tak wyglądał popis policji na pikniku.

Przed udziałem w pikniku #PiS zapoznaj się z filmikiem załączonym do niniejszego tweeta, gdyż każdy piknik niewłaściwie zorganizowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.#BezpiecznaPrzyszłośćPolaków #Sarnowa #helikopter #śmigłowiec #BlackHawk #wybory2023 pic.twitter.com/meS5wfA1ph
— Piszczyk Jan 🇵🇱 🇪🇺 (@maggnetto) August 21, 2023

Trwają czynności związane z wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia z udziałem policyjnego śmigłowca poinformowała Komenda Główna Policji.

Zgodnie z procedurami powiadomione zostały odpowiednie organy, w tym prokuratura oraz Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego – przekazuje KGP.

Źródło: Media. Fot. Screen

NIEOFICJALNIE: Naprawa policyjnego śmigłowca będzie kosztować 3 mln złotych! „Dobrze, że nikt nie zginął”